Wpis z mikrobloga

@koostosh: a teraz powiedzcie mi, problem jest taki z marsem, że skoro FH wynosi 60 ton na marsa, to jak ten ładunek wyląduje na marsie bez uszczerbku ?
+ skąd tyle energii w 3 rakietach żeby wyniosły tyle ton na marsa? po rozpędzeniu na ziemi, boostery już nie muszą działać żeby dolecieć do marsa? ile to czasu zajmuje?
@ShpxLbh: 60 ton to jest na niską orbitę okołoziemską, nie na marsa, ale to jest najbardziej wymagający etap podróży (trzeba się oderwać od ziemi). Podróż ziemia-mars nie wymaga przyspieszania, ale na końcu trzeba zahamować. Efekt jest taki że do marsa (zakładam że chodzi o lądowanie) dostarczyć może koło 16t ładunku.
Skąd tyle energii? 3 zasada dynamiki. Wyrzucasz coś za siebie to Cię pcha do przodu
@RozowaZielonka: czyli voyager który wyjebb tak daleko został rozpędzony i tak sobie leci bez wytrącania energii tyle lat?
wyhamowanie możliwe jest jedynie silnikami lub wytrąceniem przez pole magnetyczne innej planety ?
@ShpxLbh: Lądowanie na Marsie jest o tyle łatwiejsze do wykonania niż choćby takie na Księżycu, że Mars posiada atmosferę, która skutecznie wytraci część prędkości. Co do samego transferu Ziemia-Mars, najczęściej czeka się na jak najlepszą konfigurację planet względem siebie. Gdy są ustawione najkorzystniej, lot trwa jakieś 3 miesiące. W tym czasie silniki pracują dosłownie kilka minut, na początku lotu - reszta to już fizyka, mechanika orbit.