[Teoriawojny]

Cześć Mirkcy,
Mam problem, od grudnia jeżdżę samochodem, który wziąłem w leasing, samochód ten od początku miał problem (po przejechaniu 80 km check engine) skorzystałem z przysługującego mi prawa rękojmi, leasingodawca wysłał mnie do serwisu, okazało się, że do wymiany jest katalizator, wycenili to na 5000 zł, (historię znacznie skróciłem bo bujam się z tym ponad miesiąc) i teraz czekam bo z każdej strony mnie spławiają i powoli nie wiem co robić.
Mam ochotę zrobić porządne znalezisko i opisać całą historię bo robi się to naprawdę niefajne a przynajmniej ostrzegłbym potencjalnych "klientów". (╯︵╰,)
#masterlease
#prawo
#leasing
#motoryzacja

[hubelot]

@Teoriawojny mógłbyś przynajmniej napisać co to za firma

[czarny_i_zly]

@Teoriawojny: Jeżeli ty kolejny nie będziesz uczył podejścia do klienta, ono się nie zmieni. Jedziesz z tematem.

[Teoriawojny]

@hubelot:
Jest w tagach kolego.
Chodzi o firmę Masterlease.

[m4rk]

@Teoriawojny: rękojmia chyba mówi o prawie sprzedawcy do naprawy przedmiotu jeśli jest to uzasadnione ekonomicznie. Usterka za 5k w aucie za powiedzmy 70k czy więcej (nie napisałeś jakie auto) pozwala sprzedawcy na naprawę, bo to znikomy procent wartości. Ciśnie serwis niech Ci to zrobią i tyle. Więcej raczej nie ugrasz.

[Teoriawojny]

@m4rk:
A jeżeli nie jest to uzasadnione ekonomicznie to może mnie po prostu z tym zostawić?

[m4rk]

@Teoriawojny: masterlease raczej może nie ingerować, chociaz to ich auto wiec powinieneś ich cisnąć o pomoc w walce z dealerem, ale zadaj przywrócenia pełnej sprawności samochodu a nie zwrotu/wymiany bo tego na pewno nie ugrasz

[Teoriawojny]

@m4rk
Czekaj, nie rozumiem.
Masterlease jest sprzedawcą tego samochodu i oni go muszą doprowadzić do stanu sprawności.
Ja chce żeby to zrobili, nie chcę zwrotów ani nic z tych rzeczy.

[m4rk]

@Teoriawojny: masterlease jest leasingodawca, sprzedawca to dealer

[Teoriawojny]

@m4rk:
Jak ten temat dobrze ugryźć?
Mam już szukać rzeczoznawcy, który pomoże mi stwierdzić, że wada występowała wraz z zakupem pojazdu?
Samochód odebrałem w piątek a już w poniedziałek dzwoniłem i pisałem maile w tej sprawie.

[m4rk]

@Teoriawojny: co ci dealer powiedział? Ze nie naprawi? Co to za marka, która ma tak bezczelnie w dupie gwarancje?

[Teoriawojny]

@m4rk
Czekaj kolego, bo może się do końca nie rozumiemy.
Samochód nie jest już objęty gwarancją, jest to samochód Ford Focus, 2013 rok.
Cała sprawa tyczy się tego, że samochód miał być sprawny technicznie, gdzie po jednym dniu się okazało, że nie jest.
Wysłali mnie do serwisów, przez firmę która obsługuje ich flotę, tam najpierw wymienili świece i przewody, bo miało rzekomo pomóc - nie pomogło.
Wysłali do serwisu autoryzowanego gdzie od

[m4rk]

@Teoriawojny: No to się nie rozumiemy. Myślałem, ze wziąłeś nowy w leasing. A to jest używany, ale tez w leasingu? Czy kupiłeś używkę poleasingowa z mastera za kesz?

[Teoriawojny]

Używany w leasing.
Nawet jakbym pojechał tym samochodem na serwis to by nic nie pokazało, bo błąd się zapala po usunięciu co 100-120 km.

[m4rk]

@Teoriawojny: to skoro jest po gwarancji i nie ma komu się nim zająć, to ja bym chyba masterlease cisnął o pomoc w załatwieniu sprawy.

[Teoriawojny]

@m4rk
Cisnę od miesiąca, od dwóch tygodni jak wiadomo co jest grane to mnie spławiają, że czekają na opinie z działu technicznego bla bla bla.
I sprawa stoi w miejscu.
Jak nic z tym nie zrobią to walnę jakieś porządne znalezisko i dokładnie opiszę sprawę, bo myślę że jest o czym pisać.

[m4rk]

@Teoriawojny: idź do papugi jakiegos, zapłacisz pewnie koło 100 złotych a będziesz miał pewne informacje.

[Teoriawojny]

@m4rk
Tak też zrobię.
Dzięki serdeczne za pomoc, miłego dnia!

[m4rk]

@Teoriawojny: miłego, Powodzonka

[Gent]

@Teoriawojny sprawdź w umowie kto odpowiada za usterki. Jeżeli Ty to Ty jeżeli master leasing to oni i kij Cię to obchodzi jak to zrobią.

[Teoriawojny]

@Gent:
Ja jestem odpowiedzialny za utrzymanie samochodu w "dobrym" stanie technicznym.
Tutaj się rozchodzi o to, że dali mi samochód, który nie jest od początku w dobrym stanie technicznym i z tego co mi wiadomo są zobowiązani by doprowadzić samochód do sprawności.
Powiem więcej!
Przy pierwszej rozmowie ze sprzedawcą jak zgłosiłem problem (była sobota, zadzwoniłem w poniedziałek) powiedział, że to żaden problem i zajmą się tym, BO TO ICH WINA.
Gdybym