Wpis z mikrobloga

@Rzartownis książki zawsze mają więcej treści w sobie, więc serial to nic innego jak ładne streszczenie. Wybór należy tylko i wyłącznie od ciebie i czasu jaki masz do dyspozycji
serial wyprzeda książki więc odpowiedź nie jest taka łatwa. :P


@Rzartownis: @rudy2007: otóż jest, bo im dalej od książek (z każdym sezonem serial coraz więcej zmienia względem pierwowzoru, aż w końcu wyprzedza jego akcję) tym gorzej, w fabule jest coraz więcej dziur, absurdów i nieścisłości. Dużo ludzi narzeka na "teleportacje" z czym się nie zawsze zgadzam (bo pokazywanie że postać A płynęła statkiem przez miesiąc jeśli nic istotnego się w
@Rzartownis: @rudy2007: @llllllll: oczywiście książki też nie są idealne, np. niektóre wątki wydają się rozciągnięte bez celu (choć często to co zdaje się być nudne i nieistotne służy ukazaniu innej perspektywy wydarzeń, przedstawianiu historii i 'lore' uniwersum, albo wtrąceniu pozornie nieważnych informacji które mogą mieć duże znaczenie w innych wątkach). Jednak osobiście jeszcze nie spotkałem nikogo kto przeczytałby książki, a mimo to wyżej stawiał serial. Choć być może warto
@Rzartownis: ja zacząłem czytać książki po serialu i wg mnie lepiej zacząć od książek, więcej wątków "głębsza fabuła" - czasem rzeczy które wydają się rzeczy, które mówią bohaterowie wydają się zupełnie nieistotne, a jednak są, kończę właśnie czytać Taniec ze smokami i żałuję, że trzeba czekać na serial i na książkę (jeśli w ogóle będzie)