Aktywne Wpisy
mirko_anonim +16
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Co byście zrobili w mojej sytuacji? Od 12 lat mieszkam w NL. Wyjechałem po studiach. Nauczyłem się języka, przeszedłem drogę od najprostszej pracy fizycznej do średniego stanowiska specjalistycznego (marketingowe) w korpo. W międzyczasie w Polsce zmarli mi rodzice (rok po roku) w 9 roku pobytu tam. Nie mam rodzeństwa, był to dla mnie szok, no ale dałem radę pogrążając się w pracy. Dostałem po nich duże mieszkanie w mieście
Co byście zrobili w mojej sytuacji? Od 12 lat mieszkam w NL. Wyjechałem po studiach. Nauczyłem się języka, przeszedłem drogę od najprostszej pracy fizycznej do średniego stanowiska specjalistycznego (marketingowe) w korpo. W międzyczasie w Polsce zmarli mi rodzice (rok po roku) w 9 roku pobytu tam. Nie mam rodzeństwa, był to dla mnie szok, no ale dałem radę pogrążając się w pracy. Dostałem po nich duże mieszkanie w mieście
sopride +47
Wczoraj siedziałem z moją żoną jej matką i ojcem. Oglądaliśmy tv, jej ojciec czyli mój teść zaczął mówić o komentatorze sportowym że jest pedałem, a ja do niego, skąd Pan wie (nie mówię do niego tato), a on do mnie, że skąd wiem że nie jest.
W pewnym momencie zaczął się drzeć na mnie, powiedziałem mu, żeby na mnie nie krzyczał i nie unosił głosu - powiedziałem to spokojnie. I wtedy się
W pewnym momencie zaczął się drzeć na mnie, powiedziałem mu, żeby na mnie nie krzyczał i nie unosił głosu - powiedziałem to spokojnie. I wtedy się
Lovely: nie daje czarnego koloru, prześwituje, mało trwały
Wibo waterproof: szybko się kruszy
Wibo czarny: mój faworyt, jedyny do którego wracam, jednak mógł by być trwalszy, szybko wysycha
Wetnwild h2o: najtrwalszy eyeliner ever, nadaje się na basen i na wakacje, ciężko go zmyć nawet olejkami, niesety ciężko dorwać czarny kolor, ze względu na trudność w demakijażu nie nadaje się na codzień
Maynelline gel liner: fajny, ale ciężko zrobić cieniutką kreseczkę, sprawdza się na linię wodną
Bobbi Brawn: miał być najlepszy liner na świecie, a odbija się na górnej powiece, drogie rozczarowanie
Catrice super precision: fajny, czarny, dobrze się maluje, niestety mega nietrwały, wystarczy łezka ze śmiechu i już panda na pół twarzy
L'Oréal superliner: podobnie jak poprzednik, byłby ok ale bardzo nietrwały, szybko się rozmazuje i znika
Eveline: robi prześwity, szybko wysycha
Taka moja ocena, polecam z tego Wibo (normalną wersję), h2o (nie do zmycia) i Maybnelline gel, reszta mi się nie sprawdziła.
Szukam linera najlepiej w płynie z pędzelkiem. Na tyle trwałego żeby się nie rozmazał od łez (zdarza mi się płakać ze śmiechu) ale na tyle łatwego w zmyciu, żebym nie musiała zdzierać go z powieki. Żeby się nie kruszył i miał czarny kolor. Może być matowy albo błyszczący w wykończeniu. Precyzyjny, do cieniutkich kresek.
Macie takie cudo? Cena nie gra roli ale im lepszy stosunek ceny do jakości tym lepiej (。◕‿‿◕。)
Słyszałam, że tattoo liner jest fajny, ktoś mi polecał też taki zwykły z Sephory. Chętnie się dowiem czego używacie.
#pokazkosmetyczke #mirabelkopomusz #mirabelkipolecajo #pytanie #uroda #kosmetyki #makijaz
Pisaki w wiekszosci to byl jakis zal, krycie slabe itp, jedyny w miare na ten moment to chyba pisak z aliexpress z kocimi uszami ale tez kilka