Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Anonimowe z uwagi na to że wrzucam tu informacje m.in o moich zarobkach.

Mireczki i Mirabelki, mam problem natury zawodowej: nie wiem w jakim kierunku poprowadzić swoją karierę.

Mam 26 lat, jestem absolwentem studiów ekonomicznych Finanse i Rachunkowość zarówno z licencjatu jak i z magistra. Od roku pracuje w firmie BPO. Wcześniej miałem też staż studencki w innej firmie BPO, praktyki studenckie w biurze rachunkowym i w sumie to tyle jeśli chodzi o moje doświadczenie. Mieszkam we Wrocławiu ale planuję przeprowadzić się do Warszawy w przeciągu następnych 2 lat.

Obecna firma jest spoko ale bez perspektyw.
Zarabiam 3k zł na rękę jako junior accountant, praca jest lekka i bezstresowa, za to paskudnie nudna i ciągle robi się to samo. W sumie nie miałbym nic przeciwko temu gdyby perspektywy na zarobki były większe. W obecnej firmie pewnie czeka mnie awans na accountanta mniej więcej po roku, ale z tego co słyszałem to różnica w pensji jest niewielka, bo to dodatek rzędu 300-400zł netto do pensji. O seniora już ciężej, bo to kwestia kolejnych kilku lat, ale z tego co słyszałem to pensja seniora od juniora to różnica ok. 1 tys. zł także też nie urywa dupy.

Nie wiem w jakim kierunku mógłbym ukierunkować swoją karierę, zwłaszcza że nie jestem jakimś wymiataczem jeśli chodzi o świat finansów czy księgowość. Mój angielski to B2, excela znam na poziomie średniozaawansowanym i to tyle jeśli chodzi o moje umiejętności. Nienawidzę uczyć się języków i nie chciałbym uczyć się języka tylko po to aby mieć pracę, chociaż w naszym kraju bardzo dużo jest korpo SSC/BPO gdzie poszukują ludzi z językiem. W każdym razie nie wiem totalnie co mógłbym robić i gdzie szukać kolejnej pracy za lepsze pieniądze. Nie wiem gdzie mógłbym celować i czego ewentualnie się uczyć żeby mieć lepiej płatną pracę.

Chciałbym się też jakoś rozwijać ale też nie do końca wiem w jakim kierunku.
Excela chce sobie polepszyć chociażby na takim poziomie by lepiej ogarniać formuły (z formułami u mnie jest ciężko), angielski staram się też jakoś polepszyć poprzez czytanie po angielsku, ale nie wiem czy sam excel i angielski to gwarancja dobrej pracy.

Czy moglibyście mi doradzić? Totalnie nie wiem jak ukierunkować swoją karierę, a nie chcę utknąć forever w BPO/SSC. 3k na rękę niby nie jest takie złe jak się jest świeżo po studiach. Jak miałem 20 lat to wręcz marzyłem o 3k i jak usłyszałem na rozmowie o pracę że tyle będę zarabiał to byłem wniebowzięty. Jednak później się okazało że 3k to jest prawie co nic. Nie mam auta i mieszkam ze wspólokatorami dlatego nie bieduję, ale sam wynajem mieszkania to koszt ok. 1800-1900 zł, a gdzie tu coś zaoszczędzić np. na auto? Chciałbym zarabiać takie 5-6k mając 30-33 lata, bo to już byłby dla mnie w miarę konkret, ale nie wiem w jakim kierunku iść.

W każdym razie Mireczki i Mirabelki proszę o pomoc.

#bpo #ssc #korposwiat #pracbaza #excel

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Anonimowe z uwagi na to że wrzucam ...

źródło: comment_7azcUzZwbpOIPkAH9nL9noWXJ1ckO7fd.jpg

Pobierz
  • 11