Rany raz kupiłem tabakę w takim pudełku z tą różnicą że naklejka była inna. Najgorszy szajs jaki wąchałem, nie dość że na początku musiałem to pudełko otwierać i kruszyć tabakę bo wyglądała jak kawałek brykietu to jeszcze jak dostała się do gardła to tak drapała że ciągle musiałem kasłać.
@Multigatawny: mam kilkanaście tabak od trzech różnych producentów w takich opakowaniach. Są wśród nich kompletnie różne smaki i kompletnie różne rodzaje.
#wykopsnuffersclub