Mircy, zaprosiłem koleżankę z nowej pracy na kawę po świętach. Wstępnie się zgodziła. Pijcie ze mną kompot bo to świetne uczucie się tak przełamać, nawet u takiego starego byka jak ja. (ʘ‿ʘ) #chwalesie #pracbaza
@KolejnyWykopowyJanusz Dzięki. (。◕‿‿◕。) Już takie miałem przeboje w tym roku, że pomyślałem że zagadanie na pewno też mnie nie zabije, a stracić na tym nie mogę. (╭☞σ͜ʖσ)╭☞
@Splot: Swojego różowego też w pracy wyhaczyłem, fajna sprawa. Zwłaszcza na początku jak możecie sobie na przerwę iść czy na komunikatorze w firmie pogadać :D
@Wight: Niezależnie od tego, czy coś z tego wyjdzie czy nie i tak długo razem nie popracujemy, bo ona jest stażystką a ja i tak zmieniam niedługo dział. :)
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link