Dla mnie większym dramatem niż stan wojenny, były sceny z roku 2010 roku. To co działo się na Krakowskim Przedmieściu to było barbarzyństwo. (…) Myślałem, że w Polsce coś takiego nie jest możliwe, to się jednak stało. Wśród nas są ludzie zdolni do takich zachowań. Oni też mówią w języku polskim, też są Polakami i to jest wyzwanie dla nas. Musimy dzisiaj odbudować elitę polską. Mamy dzisiaj wielką
@anonimek123456: Heh, a jakże - logika typowego PiSowca. W stanie wojennych represjonowano tysiące obywateli, a przecież powszechnie wiadomo że #!$%@? z obywatelami - pod Smoleńskiem bohatersko zginął przecież PREZYDENT (ekhm, z mikroskopijnym poparciem i zerową szansę na reelekcję, który na obchody katyńskie jeździł tylko w rok wyborczy, ekhm) więc wiadomo, kto się więcej wycierpiał.
@anonimowyrozmowca: Było trzęsienie ziemi na Haiti, straszna tragedia, zginęło ponad 300 tysięcy ludzi :(
@anonimek123456: mądra to ta 'impreza' nie była. Ale żeby w ogóle porównywać do Stanu Wojennego to już kosmos.