Wpis z mikrobloga

@Yahoo_: No cóż mogę poradzić, gardzę PiSem prawie równie mocno co lewactem. Jak PiS boli dupa, też mnie to cieszy, ale jednak ból dupy lewactwa jest ciekawszy.
@jaqqu7: Porzucili ideały dla napawania się bólem dupy lewaków. A co tam Korwin mówił? Ach tak, mówił, że poglądy obyczajowe polityka nie mają znaczenia, bo liczy się gospodarka. Teraz jego byli uczniowie wolą 500+ i kontrole państwa, a najbardziej wolnorynkową partię w sejmie uważają za wroga. Ale najważniejsze, że gejów nie ma i że państwo zadba, żebyśmy w niedzielę nie chodzili do marketu.