Wpis z mikrobloga

Ale zdajecie sobie sprawę, geniusze ekonomii, że aby przyrządzić posiłki dla 200 osób trzeba mieć tyle samo kucharzy, tyle samo razy jeździć z dostawami i niemal tyle samo pracy poświęcić, co żeby przygotować posiłki dla 2000 osób? Dlatego bez sensu jest liczenie, ile kosztuje posiłek dzieląc liczbę dni pracy przez liczbę posłów. Gdyby postawić tam w środku budkę z kebabami i kazać sprzedawcy po prostu utrzymywać się z tego, co sprzedaje, bez
Czekajcie, ale z jakiej paki my im mamy za obiady płacić? Za mało zarabiają?
To może mi też solidarnie zafundujecie catering co?

my im mamy za obiady płacić?


@cudowny: a za ajenta nie płaciłeś?
Napisz jeszcze do Lewandowskiego, że ma w reprezentacji grać za darmo, bo przecież tyle zarabia.
Pier*olenie.


@cudowny: oczywiście, że #!$%@?.
Żreć musi każdy wybraniec narodu, czy to Lewandowski, czy poseł, którego zresztą sam wybierałeś. Muszą żreć, żeby wypełniać reprezentację narodu.
No cóż tu jest niejasne?
a żre za swoje.


@cudowny: ilu, Twoim zdaniem, posłów wywodzi się z Warszawy, żeby żona lub mąż w domu przygotowała im papu?
No weź pomyśl trochę. Prezio Twojego miasta kończy robić o 15 i leci na chatę.
@cudowny: łe jezu, ale nikt nie pisze, że obiady będą teraz gratis...
Nie znamy uzasadnienia tej decyzji i jej sens biznesowy będzie znany za kwartał. Na razie to gdybanie nad kwotą de facto śmieszną.
@klikus: No spoko, a może by te wszystkie "śmieszne kwoty" (głupich wydatków jest dużo więcej) na służbę zdrowia przekazać. Czy lepiej na obiad, bo "się należy"?
@cudowny: ale ja napisałem, że dla mnie ten wydatek nie jest głupi, bo mam za mało danych, żeby z nim dealować.
Poza tym ani państwo ani przedsiębiorstwa nie porzekazują. Przekazują fundacje. Państwo rozdziela budżet i subbudżety muszą być wyrobione co do złotówki.