Wpis z mikrobloga

@readme_txt: Nie w tym rzecz. Po prostu jestem zdania, że zrozumienie matematyki wymaga dużo wkładu i wysiłku. Nie ma drogi na skróty. Książki popularnonaukowe poświęcone matematyce mają na celu raczej jedynie opowiadanie o samej matematyce jak o jednej z baśniowych księżniczek - "Chciałbyś w nią wejść, ale jedyne co Ci zostaje to samogwałt.".