Wpis z mikrobloga

@ryhu: tam zaraz jaranie, fajnie powrócić znowu do gier po wielu latach zapracowania po uszy, Nintendo jest takim sprzętem dla ludzi mojego pokroju, których zeszły wiek ominął. Nie grałem w Dooma, Skyrima czy Residenta plus fakt że mogę to odpalić w biurze pomiędzy spotkaniami na 15 minut czy czekając w kawiarni = bomba. Nie ma lepszej konsoli dla mnie na rynku.
@michalsedziwoj: a jak tak, to spoko - miałem to samo, skyrim czy resident to dla mnie tematy kompletnie obce, a nowego dooma ograłem (na pc) jako jedną z chyba 5 gier w przeciągu ostatnich 5 lat, i bawiłem się super. Ale ja tam za gówniarza w stare doomy ciąłem ostro:P
@Theos: Nie wiem czy obejrzałeś całość, ale zostały wytknięte pewne problemy technicze, padła nawet sugestia żeby grać na niższym poziomie trudności, bo płynność mocno spada przy większej ilości przeciwników - tego z pewnością nie można nazwać dobrym portem, oby łatki coś na to pomogły.
@Agnaktor: nawet dwa razy.

tego z pewnością nie można nazwać dobrym portem


Cóż, to subiektywne odczucia - ja jednak bardziej ufam autorowi powyższej analizy w tej kwestii.

@Theos: Dobry port, to taki, w przypadku którego nie czujesz, że masz do czynienia z portem. Pal licho rozdzielczość i jakość tekstur jeśli gra jest wystarczająco miodna (szczególnie, że nie widać tego za bardzo w trybie przenośnym), ale spadki płynności w grze akcji są niemile widziane. Nie wiem jak ty, ale wolałbym żeby na Switcha wędrowały dopieszczone porty, a nie jakieś robione "przy okazji".
Dosyć asekuracyjnie podeszli do tematu przy okazji
@Agnaktor:

Dosyć asekuracyjnie podeszli do tematu przy okazji analizy Dooma na Switchu od strony technicznej, tak jakby nie chcieli dawać do ręki oręża ludziom, którzy tylko czekają na okazję żeby zjechać konsolę Nintendo - jednak wyszło jak zwykle. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Jakby nie chcieli wzbudzić wśród ludzi emocji, to by wrzucili zestawienie major fire fight na ultra violent z sugerowanym łatwiejszym poziomem, który to helps matters