Wpis z mikrobloga

#pracanamorzu #praca #statki #morze

Witam,
Pytanie do doświadczonych marynarzy i nie tylko. Otóż kilka dni temu odebrałem książeczkę żeglarską gdyż chcę spróbować swoich sił na morzu i mam takie pytanie. Na jakie stanowisko powinna składać osoba świeżo po kursach bez szkoły morskiej (jedynie techniczne , okrętownictwo na polibudzie i 3 lata doświadczenia na stoczniach)? Zastanawia mnie to bardzo ponieważ na dział pokładowy jest jeszcze stanowisko Cadet-a, natomiast nic podobnego w ogłoszeniach na dziale maszynowym nie widzę. Czy zatem powinno się składać na motorzystę? Czy też A/B? Proszę o pomoc. Pozdrowionka,
  • 16
  • Odpowiedz
@wierzbolas: Jakich kursach? Masz dyplom mechanika wachtowego? A/B to dział pokładowy, przed nim jest jeszcze pozycja O/S, czasem jakiś general purpose trainee itp. Maszyna, jeśli chodzi o szeregówkę to zaczyna się od cadeta, wipera, oilera i fittera. A potem, w zależności od firmy są junior eng, 4 eng itp.
  • Odpowiedz
@wierzbolas: Stary teraz wszyscy jak mają możliwość uciekają z morza, a ty chcesz iść na morze? Zarobki marynarzy stoją w miejscy, pensje na lądzie rosną, koszty życia rosną.

Na motorzystę trzeba mieć papiery, do uzyskania których trzeba ileś miesięcy praktyki (nie pamiętam ile, wszystko do sprawdzenia w ustawie). Więc pozostaje ci w maszynie wiper albo cadet. Fitter to taki super-majster wszystko zespawa, wytoczy, zna się na sprawach ślusarskich itp., gość z
  • Odpowiedz
@Kuki3m: No właśnie posiadam jedynie podstawę do otrzymania książeczki morskiej czyli jedynie zintegrowane SCTW. Generalnie słyszałem, że pierwsza praca na morzu to nieważne kim jesteś/byłeś i jakie masz kursy to musisz zacząć od praktyki morskie za żal pieniądze na stanowisku Cadeta (min pół roku). Czy to prawda? Generalnie, jeśli jest jak piszesz, to słyszałem, że znacznie większe zapotrzebowanie jest na marynarzy na maszynie, natomiast patrząc po ogłoszeniach znacznie więcej jest zapotrzebowanie
  • Odpowiedz
@r4do5: No to faktycznie straszne rzeczy ,że zarobki na morzu stoją. Się zatrzymało na tych biednych 5k Ojro/per miech za najnizszych oficerów. Na lądzie natomiast faktycznie rosną, jak kiedyś średnia płaca była na poziomie 2000 zł na ręke, tak teraz jest 2500 (czy może lepiej brzmi z 3000 zł brutto na 3600?)
  • Odpowiedz
@r4do5: Chyba ,że pracujesz na śmieciówce w niszowych pracach. Moja dziewczyna jest tatuatorką i zgarnia po 8k na rekę (na śmiecioówce właśnie)albo w programowaniu i generalnie IT też sporo płacą i jest multum ogłoszeń (po 5k na ręke na start), ale to niestety kilka takich działów. W budowlance i przemyśle jest taka #!$%@? ,że mam ochotę se jebnąć w łeb, że zawczasu nie poszedłem na morską lub na ETI. Ludzie nie
  • Odpowiedz
@wierzbolas: Zechcesz odblokować prywatne wiadomości?

Wszystko zależy od firmy ale chyba nigdzie najniższy oficer nie zarabia 5k (tyle w niektórych firmach zarabia kapitan/chief w maszynie). Dla 3 oficera zarobki to realnie gdzieś około 3k i to tylko za czas spędzony na morzu.

No i dochodzi do tego kilka miesięcy pracy właściwie za darmo (na początek). Na lądzie przynajmniej dostaniesz najniższą krajową, a na statku możesz dostać stawkę typu 100$/miesiąc.

Ja prawie
  • Odpowiedz
@Kuki3m: Z chęcią zapisałbym się na zaoczne na Akademię Morską, mają tam właśnie tryb przyjazny dla pływających i niestety tylko taki, już z pracą na lądzie by firma musiała pozwolić na kilka tygodni twojej przerwy od pracy :). Generalnie chcę spróbować tą ścieżką, słyszałem też dużo od osób pływających po AM jak to narzeka ,że u nich kapitanami i generalnie oficerami są osoby po kursach, więc mam nadzieję, że chociaż na
  • Odpowiedz
@r4do5: jest jeszcze offshore gdzie można dobrze zarobić i 5k dla oficera to średnia stawka. Nie dostanie 100$ bo jest coś takiego jak minimalna stawka ITF

@wierzbolas: nie musisz zaczynać od cadeta, najniższe stanowisko na pokładzie do deck hand i taki papier dostaniesz. Kadet to nie jest też szeregowy marynarz jak wyżej piszą tylko osoba która się uczy żeby dostać papier oficerski, oczywiście sporo ludzi jeździ za kadeta bez takiego
  • Odpowiedz
@jmwaj: Acha, ok. A mógłbyś jeszcze powiedzieć na co najlepiej składać na początku na maszynie? Czym właściwie zajmują się tam osoby na najniższym stanowisku? Jak nic nie znajdę na najniższym na maszynie to może spróbuję na pokładzie, ale liczę ,że doświadczenie stoczniowe i szkoła coś trochę doda w oczach pracodawcy do szybszego podłapania pracy pod pokładem, tyle, że straszna miernota w tych ogłoszeniach :(, może lepiej zacząć ślepo wysyłać po każdej
  • Odpowiedz
@wierzbolas: na co, nie masz raczej opcji i zaczynasz najniżej, jak na razie masz tylko książeczkę wiec musisz wyrobić świadectwo chyba młodszego motorzysty. Nie spodziewaj się na początku poważniejszych robot niż sprzątanie i malowanie. Ogłoszeń na szeregówke najniższa jest bardzo mało bo albo beżowi to robią albo wysyłają studentów i nie muszą szukać. Wysyłaj wszędzie gdzie możesz nie tylko do agencji. Nie masz raczej innej opcji
  • Odpowiedz
@moczymordunia: 3000*8/12*4,25=8500 w żaden sposób nie wychodzi 15k.

Dużo moich kolegów ma już dyplom oficera wachtowego i dalej pływa za kadeta/junior oficera/motorzystę/wipera, bo nie chcą ich wziąć za 3. O swoim berecie nie będę się wypowiadał ale większa część członków załogi ma zryty beret. 1/3 (albo mniej) roku w domu to jest nieporozumienie. Można żyć normalnie i zarabiać podobnie jak oficer.
  • Odpowiedz
8500??? wejdz na portal morski i zobacz oferty pracy. Trzeci z pokladu srednio 3000 euro, drugi 3500, czif 6000-7000 i to na zwyklych statkach cargo. Tankowce i offshore to juz w ogole bajka. Musialbys byc naprawde w czyms zajebisty zeby chociaz zblizyc sie do takich zarobkow w Polsce. Co do normalnosci to kwestia gustu. Dla jednego normalne jest wstawac rano i jechac w korkach do roboty poniedzialek-piatek. Dla drugiego posiedziec na statku
  • Odpowiedz