Wpis z mikrobloga

Mirki z #turystyka, zwłaszcza chodzące w #gory, powiedzcie mi czy odzież z #decathlon jest coś warta? Przymierzam się do skompletowania ciuchów, żeby sobie pochodzić po niskich górach i lasach w zimie, ale nigdy nie robiłem takich wycieczek, więc nie wiem za bardzo czego się spodziewać i w jakie ciuchy zaopatrzyć. Poszedłem zobaczyć co mają w Decathlonie i znalazłem np. chyba fajną kurtkę https://www.decathlon.pl/kurtka-500-warm-mska-id_8398577.html . Producent deklaruje, że ogarnia ona do -10 stopni. Trochę wyższy model, Warm 900 (nie ma go na stronie sklepu) jest przeznaczony na -25 stopni. Ja raczej do zmarzluchów nie należę, ale nie wiem czego się mogę spodziewać w górach w środku zimy. Zaznaczam, że te moje góry to tak 1000-1500 mnpm, czasem może się zdarzyć coś wyższego jak gdzieś pojadę, ale raczej rzadko.

Druga rzecz to buty. Jedyne jakie tam mi się spodobały to te: https://www.decathlon.pl/buty-zimowe-arpenaz-500-high-mskie-id_8367531.html . Wyglądają porządnie, niby są do -22 C, więc to powinno całkowicie wystarczyć i ponoć w ogóle nie przepuszczają wody. Ktoś może podzielić się jakimiś opiniami na ich temat?

I trzecie najważniejsze, czyli spodnie: https://www.decathlon.pl/spodnie-turystyczne-sh900-warm-mskie-id_8369747.html - czyli znowu z tej serii Warm 900. I znowu pochwalne opinie (co prawda na stronie Decathlonu i nie wiadomo na ile można im wierzyć, ale wyglądają legitnie ;)). Podoba mi się ściągnie nogawek i zaczepianie ich o sznurówkę (nie wiem czy to standard w spodniach zimowych, nie znam się, ale mi się podoba ;)) i podobno nadają się na rower, co też mnie bardzo cieszy, bo w końcu może pojeżdżę w kiepskich warunkach atmosferycznych. Co sądzicie?

Oprócz tego muszę kupić jakąś bluzę (tak, nie mam żadnej bluzy, żadnej, od jakiś 10 lat chodzę przez cały rok w krótkim rękawku i skórze ;)), może jakąś termoaktywną podkoszulkę, pewnie kalesony, skarpety, rękawiczki i czapkę, ale te rzeczy są w dalej kolejności, bo dopasuję je do tego co kupię z tych rzeczy powyżej.

I co Mirki na to? Pomożecie coś wybrać? Czy od razu mówicie, żeby olać Deacathlon i iść do jakiegoś profesjonalnego turystycznego? Dodam jeszcze tylko, że nawet bym nie pytał i od razu tak zrobił, gdybym miał budżet kilku tysięcy, ale chciałbym się zmieścić w tysiącu za wszystko, więc te decathlonowe rzeczy byłyby idealne cenowo, tylko czy jeszcze jakościowo?
  • 12
@Kaczorra: tak jak @avox napisał: w tej cenie spodni można pomyśleć o Milo. Ogólnie co do decathlonu to nic do nich nie mam, chociaż jak @xstempolx napisał: buty i kurtkę bym kupił gdzie indziej. Wszystko zależy od budżetu, a i też cech indywidualnych. Kwestia tutaj głównie jej oddychalności. Co do butów to po samej konstrukcji buta widać, że na dłuższe marsze w mokrym śniegu to nie ma szansy żeby nie puściły
@Kaczorra:
Decathlon to ogólnie sprzęt jakości 7/10, przy połowie niższej cenie niż sprzęt 9-10/10. Trochę kwestia kalkulacji, ale dla początkujących zazwyczaj sprzęt z Decathlonu jest w jakości powyżej wystarczającej. Ale tak jak wyżej pisali - buty i kurtka to coś, co można poszukać czegoś lepszego, zwłaszcza że to jest sprzęt na lata.
Oczywiście poczytaj wcześniej o konkretnych modelach z Deca - bo mają też słabsze produkty. Ale ogólnie to dobry sprzęt
@Kaczorra: Kupiłam kilka dni temu kurtkę na wiosnę/lato/jesień - ma sporo pozytywnych opinii i była bardzo tania (https://www.decathlon.pl/kurtka-trekkingowa-rainwarm-100-3w1-damska-id_8396863.html). Ostatnie lata chodziłam w kurtce jakiejś firmy z niższej półki i w sumie nie ma co narzekać przy spokojnych warunkach.

Za to na butach i odzieży na bardziej ekstremalne warunki bym nie oszczędzała. Szczególnie na butach, bo nie ma nic gorszego niż niewygodne albo przemakające buty. Mam parę firmy Merrell, chodzę już
@Kaczorra:

zimą w górach jeśli chodzi o ubiór to przede wszystkim ubieramy się warstwowo, czyli zaczynając od góry

bielizna (wełna lub tworzywo sztuczne), na to bluza np. z materiału tecnostretch lub droższa powerstrech. Taki zestaw nawet przy dużych mrozach mi wystarczy idąc pod górę. Jak mocno wieje zakładam wiatrówkę a w plecaku dodatkowo czeka kurtka puchowa i przeciwdeszczowa.
Na nogi przy mrozach bielizna, wełna lub sztuczna i spodnie, nie zimowe ocieplane
@pine: dzięki za odpowiedź. Poradziłem się jeszcze kumpla, który sporo chodzi po górach i poradził mi dość podobnie jak Ty, tzn. zamiast kurtki jakąś bieliznę termiczną i polara, a na to jakiegoś hardshella. Zna mnie dobrze i wie, że mi najczęściej jest bardzo ciepło (zasuwanie w środku zimy w krótkim rękawku to dla mnie norma ;)) i od razu powiedział, że odradza mi wszelkie grube kurtki czy softshelle, bo znając mnie
@Lubie_Placki: nie wiem czemu i co odpisałeś na mój post sprzed prawie 4 lat, ale fajnie sobie przypomniałem jak panikowałem z tymi ciuchami, ale w końcu kupiłem kilka porządnych rzeczy i do dzisiaj w nich zasuwam we wszelkich możliwych warunkach ( ͡° ͜ʖ ͡°)