Wpis z mikrobloga

  • 13
Ej, mirki, spasłam się niemożebnie i wyglądam jak dorodna maciora.

Czy na początek wystarczy odstawienie słodyczy, przekąsek, fastfoodów i słodkich napojów? Dodatkowo chcę pilnować jakiejś regularnosci posiłków, żeby nie wpieprzac na okrągło. I chcę dołożyć jakiś umiarkowany ruch (spacery, ćwiczenia przed monitorem z YT).

Czy to jest ok na początek? Dodam że mam do zrzucenia ze 25kg, nie domagają mi kolana i bieganie odpada.

#przestanbycgrubasem #mikrokoksy #pomocy ##!$%@?
  • 55
  • Odpowiedz
@nicari: zdecydowanie wystarczy, ale nie na wariata, bo jak odstawisz wszystko z dnia na dzień, to strasznie się osłabisz. Zmiana nawyków żywieniowych powinna być stopniowa, a nie na pstryk zmieniasz całe swoje życie i dietę.
  • Odpowiedz
@nicari: zainteresuj się programem 2xme lub jakimkolwiek innym Intermittent Fasting. W skrócie polega to na długim poście - min. 14 godzin na dobę nic nie jesz, a pozostały czas to tzw. okno żywieniowe, gdy jeść wolno (ale z umiarem oczywiście). Na szczęście wlicza się sen, więc np. ostatni posiłek masz o 20 a kolejny dopiero o 10 rano następnego dnia. Do tego umiarkowany ruch typu spacery lub najlepiej ćwiczenia siłowe.
  • Odpowiedz
@nicari: Słodyczy, fastfoodów etc nie żre się nawet jak nie ma się nadwagi. Na początek to radzę znaleźć dobrego dietetyka (nie jakiegoś po kursie 2msce) i spacerować przynajmniej 10km dziennie.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Przedwczesny_pogrzeb raczej kwestia tego ze na basenie nie można wystąpić w pełnym odzieniu. Mam opory przed strojem kapielowym. Chodziłam na basen przez trzy semestry, mając już 10k nadwagi i mnie to krepowalo bardzo, a teraz to coś nie do przeskoczenia ;_;
  • Odpowiedz
@n_rostova: oj już nie bądź tak restrykcyjny, wszystko dla ludzi tylko z umiarem. Nie każda musi być drugą Chodakowską, pilnować diety tak bardzo, że aż płacze ze smutku, bo na nic nie może sobie pozwolić. Jak będzie się mieścić w swoim zapotrzebowaniu kalorycznym, to czemu nie? Życie to nie tylko dieta, odmawianie sobie wszystkiego na każdym kroku. Ps. nie jestem gruby, a jem co mi się podoba ;). 10km dziennie spaceru
  • Odpowiedz