Aktywne Wpisy
sruk +60
zawsze mnie irytuje jak zachód pokazuje polske jak jakąś białą utopie, ci ludzie nie mają pojęcia jaka tu jest bieda i korupcja, jakie wały sie tu robi codziennie żeby okraść obywatela, ci prawicowcy z zachodu by spierdzielali do swojego "lewackiego piekła" po trzech dniach życia w polsce powiatowej, i prawdopodobnie uważają polaków za podludzi w porównaniu do szwedów, czy niemców.
no ale nie ma murzynów na tym jednym zdjeciu metra wiec based
no ale nie ma murzynów na tym jednym zdjeciu metra wiec based
klewerewel +6
Podchodzi do mnie chłop z pracy i pyta się czy chodzę czasami na saunę.....Ja pier*****e...... I dziwicie się dlaczego kobiety chcą być oddzielone od mężczyzn w saunach
#rozowepaski #dyskryminacjamezczyzn #pieklokobiet #pieklomezczyzn #p0lka #praca
#rozowepaski #dyskryminacjamezczyzn #pieklokobiet #pieklomezczyzn #p0lka #praca
W wykopalisku pojawił się dziś artykuł o rzekomym udowodnieniu życia po śmierci.
Sam artykuł tak naprawdę nie mówi nic konkretnego (a już na pewno niczego nie udowadnia). Niemniej jednak uważam, że Bracia (nie mówimy tu o tych spod znaku #gimboateizm, do który często się nas porównuje) powinni być otwarci na nowe fakty i dowody oraz wyciągać z nich wnioski. Jeżeli któregoś dnia okaże się, że życie po życiu istnieje, przyjmę to i odpowiednio przebuduję swój światopogląd. Póki co jest jedynie szereg poszlak, a do każdej z nich można postawić jakąś naukową hipotezę. Boga póki co mieszać w to nie trzeba.
Zresztą, pamiętajmy: nawet gdyby istniało udowodnione ponad wszelką wątpliwość życie po śmierci, tunel, doświadczenia wyjścia z ciała, dowodzi to jedynie tego, że nasze życie się nie kończy, że jest jakiś ciąg dalszy naszego życia. Stąd już krok do ewentualnego istnienia Boga. Podkreślam jednak: NIC nie zostało jeszcze udowodnione. Nie jest nawet blisko tego.
Jednak ci spod znaku #katolicyzm - przestrzegam przed bardzo często przez was popełnianym błędem logicznym: w żaden sposób to nie dowodzi tego, że Chrystus jest synem Boga, urodził się z dziewicy, wstąpił na ziemię, zmarł za nasze grzechy, zmartwychwstał, że Maryja została wniebowzięta, a kawałek wafelka jest święty dlatego, że kapłan go trzyma w dłoniach mówiąc odpowiednie słowa. NIC Z TYCH RZECZY.
Zawsze powtarzam: od ateizmu do uznania istnienia Boga jest spora droga (rzekłbym: bardzo, bardzo daleka), ale od uznania istnienia Boga do dogmatów chrześcijańskich droga jest taka, jak co najmniej stąd do centrum mgławicy Andromedy.
#ateizm #religia #zyciepozyciu #chrzescijanstwo
Nawet jeśli okaże się to prawdą, to nie ma to nadal niczego wspólnego z prawdziwością jakichkolwiek wierzeń religijnych. Po prostu byłby to kolejny krok nauki w zrozumieniu świata, tyle, aż tyle.