Aktywne Wpisy
Janusz_Rekina +191
Chciałem poszukać co niemcy piszą o powodzi. Nie spodziewałem się że znajdę takie złoto. W komentarzach walka smutnoniemców z fajnoniemcami. Kłócą się bo w artykule użyto polskiej nazwy #wroclaw XDD
https://www.zeit.de/gesellschaft/zeitgeschehen/2024-09/hochwasserlage-zusammenfassung-sachsen-polen-slowakei-oesterreich
#powodz #niemcy
https://www.zeit.de/gesellschaft/zeitgeschehen/2024-09/hochwasserlage-zusammenfassung-sachsen-polen-slowakei-oesterreich
#powodz #niemcy
Moseva +111
Jak była z Sebą siłownikiem to napominała, że marzą się jej oświadczyny i ślub, bo rodzina naciska, bo ona już by chciała... i podpytywała friendzone'a jak na nim wymusić oświadczyny, co chciałby dostać, jak ma się zachowywać, żeby do tego doszło. Seba chyba ogarnął i s--------ł z tego związku. Skąd ta myśl? Bo panna wyciągnęła wczoraj mojego ziomka na hehe koleżeńskie spotkanie z psiapsiółką.
1. Było p--o, na które przyszła sama, a koleżanka się rozchorowała.
2. Spacer do jej mieszkania.
3. "może wejdziesz na herbatę?"
4. "tak bardzo potrzebuję mężczyzny"
No i zabolcował. #wygryw? Zaczął łączyć powyższe fakty z tym, że nalegała, aby użył jej p----------y, "bo jest super prążkowana i jest fajna i w ogóle". Na deser, po stosunku otrzymał pytanie: "czy myślisz, że mógłbyś mnie kiedyś pokochać?".
Czego się obawia? Ziom ma dobrze płatną pracę, więc spokojnie mógłby założyć rodzinę, nawet jeśli panna byłaby do tego średnio uwarunkowana. Ale cała ta naiwna aranżacja spowodowała, iż paraliżuje go myśl, że będzie wychowywać bobo-sebę, który został spłodzony niewiele temu, a s--s niespodzianka to teatrzyk zielona gęś, do zatuszowania realnego stanu rzeczy...
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Ja bym żądala, dlaczego ma wychowywać nie swoje dziecko? Nie sa z laska w stałym związku, jaką może mieć pewność,że nie pocieszala się też z innym przyjacielem?
A jeśliby to jakims pechowym cudem było jego - dzisiaj juz ślubu z powodu dziecka brać nie trzeba.
Inna rzecz - bardziej prawdopodobne wydawałoby mi się uszkodzenie gumki i dni płodne w ramach próby łapania na dziecko. Gdyby chciała go wrobic w cudze to chyba wygodniej jednak by było
Topos Kucowski xD
O tym, że życie to nie film, przekonują się wtedy z gdy wszystko już s---------y.
Komentarz usunięty przez autora
@Ganicjusz: Kto się zgadza na takie rzeczy