Aktywne Wpisy
deepblue_ +324
Mój dziadek za 80 tysięcy złotych kupił nową Toyotę Yaris z salonu, tylko po to, by nią nie jeździć "bo mu porysują". I nadal jeździ swoim starym gratem, a yariska stoi w garażu nie ruszona od zakupu.
I powiedzcie mi, że starszych ludzi #!$%@? mądrość, doświadczenie i trzeba ich słuchać, bo oni już swoje przeżyli i swoje wiedzą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#gownowpis #samochody
I powiedzcie mi, że starszych ludzi #!$%@? mądrość, doświadczenie i trzeba ich słuchać, bo oni już swoje przeżyli i swoje wiedzą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#gownowpis #samochody
smakowity_serek +65
uwaga, lewaki, ważna kwestia:
mówimy NA Ukrainie, nie w Ukrainie, fajnopolaki.
pozdrawiam cieplutko.
#ukraina #wojna #rosja #neuropa #4konserwy #konfederacja #bekazlewactwa #bekazpisu
mówimy NA Ukrainie, nie w Ukrainie, fajnopolaki.
pozdrawiam cieplutko.
#ukraina #wojna #rosja #neuropa #4konserwy #konfederacja #bekazlewactwa #bekazpisu
Przyznaję, że #teologia jest dla mnie dziedziną ludzkiej działalności (bo nie nazwę tego "dziedziną wiedzy", a już na pewno nie "nauką"), której zwyczajnie nie pojmuję. Jak dla mnie zbyt wiele faktów z kapelusza, niespójności, wewnętrznych sprzeczności, wiązania rzeczy zupełnie z sobą niepowiązanych. Nie będę dziś znęcał się nad dogmatem trójcy świętej (który godzi w fundament jakiejkolwiek nauki ścisłej: logikę matematyczną, konkretnie prawo sprzeczności), nie pytam o mnóstwo rzeczy, których nie ma w biblii, a występują w katolicyzmie.
Dziś kieruję pytanie, pytanie fundamentalne, będące w samym centrum chrześcijaństwa - tak chyba bardziej do tych spod znaku #katolicyzm - nie ogarniam następującej rzeczy: dlaczego składa sobie ofiarę z samego siebie aby samego siebie przebłagać za nasze grzechy? Jaki sens ma taka ofiara? O co w tym w ogóle chodzi?
Jak to działa? Czy za grzech MUSI być ofiara, bez niej Bóg nie przebaczy? I to dlatego zdecydował, że skoro ofiara ma być, to najlepiej jeżeli złoży ją z samego siebie? Nie mógł po prostu przebaczyć ludziom, uwolnić ich od grzechu?
I co z tego, że Bóg umiera, skoro i tak zmartwychwstaje, wkracza do nieba i wszystko zostaje na etapie status quo? Co to za ofiara, jakie poświęcenie? Jedyne uzasadnienie (zapewne nieprawidłowe), jakie widzę, to chęć Boga do przekazania nam wiadomości: "o, patrzcie, jakim jestem dobrym Bogiem! Widzicie, poświęcam się dla was! I jakim jestem wszechmocnym! Nic mnie nie pokona!".
Obawiam się, że i tak mnie nie przekonacie (a już na pewno nie chcę przekonać was, nie tym razem) - niemniej jednak próbuję ułożyć sobie to wszystko w jakąś spójną, logiczną (na tyle, na ile to możliwe) całość i mimo wszystko chcę poznać sens tej, zdawałoby się, kompletnie bezsensownej gry. Obawiam się jeszcze gorszej rzeczy: że po wytłumaczeniach w głowie będę miał jeszcze większy mętlik.
Ale mimo wszystko czekam na odpowiedzi. Ufam, że pozostali Bracia w Niewierze również - można w to wierzyć, można nie wierzyć, ale warto poznać bliżej kulturę, która tak szczelnie ze wszystkich stron nas otacza.
#religia
Jakakolwiek dyskusja o tych rzeczach jest pozbawiona sensu. Zawsze w pewnym momencie druga strona powie coś w stylu:
- Ja wierzę, że tak właśnie jest
- Biblia mówi prawdę
- Bóg cię kocha
Pozdrawiam ;)
Odpowiadając na Twoje pytanie: Bóg nie składa sam siebie w żadnej ofierze, tym bardziej za nasze grzechy.
Ma to wszystko tylko jedno uzasadnienie: Przedstawiciele Kościoła
Później dopiero zorientowałem się, że ktoś skaczący w ogień aby ratować drugiego człowieka robi coś większego - wie, że jak umrze to na zawsze, a nie na 3 dni będąc nieśmiertelnym Bogiem.
Jezus był jednocześnie Synem Bożym, jak i Bogiem.
To tak, jak drzewo i gałąź. Główny konar to Bóg, potem rozdziela się na Ducha Świętego i Jezusa. Wszystko jest drzewem, jako jeden ogranizm a jednocześnie bez każdej z części nie ma tego drzewa.
Dlaczego Bóg poświęcił siebie samego na ofiarę? Z Miłości do ludzi to zrobił. Przypominam, że po grzechu pierworodnym żaden
@Le_Kuak: a skąd takie rewelacje? Źródło biblijne czy pozabiblijne? Objawienie? Dogmat?
@Daxxx: Ciężko mnie przekonać w tej kwestii. Niemniej jednak Twoje wyjaśnienia, jakkolwiek nie przekonały mnie, to jednak rozjaśniły