Wpis z mikrobloga

Wkurza mnie to, że pracodawcy umożliwiają palaczom urządzanie sobie ciągłych wycieczek "na papieroska", gdzie oczywiście dochodzą pogaduszki i ten czas się przeciąga. Niepalący muszą pracować cały czas i nikt im tego nie wynagradza. Chyba też zacznę sobie wychodzić na spacer w zamian za wyjście na papierosa. Do tego palacze się zachowują czasem, jakby palenie było wyborem porównywalnym do brania leków na cukrzycę. Pamiętam, jak kiedyś jedna laska zrobiła awanturę, że "hurr durr to gdzie ja mam palić?! mam wychodzić na zewnątrz? mnie się nie chce!", kiedy kierownik jej powiedział, że w upalne dni nie może palić na balkonie, bo nie ma opcji zamknięcia okien. Może po prostu nie pal, tępa dzido? Dlaczego to w ogóle kogoś obchodzi?
#pracbaza #bekazpodludzi
  • 267
@Shanny u mnie w robocie jest 15 min przerwy i tylko wtedy sobie można siedzieć i dłubać w nosie albo wyjść zapalić. nie ma czegoś takiego, że muszę wyjść, tylko na momencik. mimo że spora część załogi pali to nikogo nie puszczam bo jest co robić przez ten czas ^^
@Shanny: Jak mam dniówkę 12 godzin to wychodzę 3 razy dziennie, co trzy godziny na przerwę, która trwa jakieś 7min (wc i papieros). Jem swoje jedzenie podczas pracy za biurkiem. Jeśli mam na 8h to zależy, wyjdę raz lub dwa, tyle samo czasu zajmuje mi przerwa z zegarkiem w ręku. Jeśli ktoś tego nadużywa to również gardzę, ale nie wydaje mi się, że takie wyjście to coś złego.
W pewnej firmie
@Shanny: palenie szczególnie w niektórych pracach fizycznych pozwala na nicnierobienie przez pół dnia. Przeniesiesz paletę cukru? No to co młody, po fajeczku. Skończysz śniadanie na przerwie? No to co, fajka teraz bo bułeczce. Przychodzisz do pracy rano? No to co, fajeczka i do roboty ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie wnikam w to czy ktoś obcy pali czy nie. Ale jeśli pracujemy w zespole gdzie zasadniczo trzeba zasuwać,
@Shanny: ja #!$%@? robisz gównoburze z niczego, po prostu weź wstań i idź sobie ja wiem do kuchni, walnij sobie 5 minutową przerwe na kawe i tyle, nikt się nie powinien #!$%@?ć jeżeli robisz to w przerwie na fajke
Do tego palacze się zachowują czasem, jakby palenie było wyborem porównywalnym do brania leków na cukrzycę.


@Shanny: Bo dla nałogowców jest.

Zawsze możesz wychodzić na przerwy papierosowe i nie palić zamiast płakać na wykopie.
@Shanny: zależy od firmy, u nas jest zakaz palenia nawet na przerwach i na dworze bo parę lat temu właśnie było tak że sobie wychodzili na fajkę w trakcie pracy to wprowadzili całkowity zakaz (°°
A w poprzedniej firmie palić można było tylko na przerwach, jak kogoś złapali w trakcie pracy to 1000pln w plecy bo premii nie dawali takiej osobie,