Wpis z mikrobloga

Irma Ilse Ida Grese (ur. 7 października 1923 w Wrechen pod Pasewalkiem w Meklemburgii, stracona 13 grudnia 1945 w Hameln) – w czasie II wojny światowej nadzorczyni SS (SS-Aufseherin) w niemieckich obozach koncentracyjnych, członkini personelu pomocniczego SS (niem. Hilfspersonal der SS) i obozowej załogi SS (niem. SS-Gefolge)

"Po nieudanej próbie zdobycia zawodu pielęgniarki, zgłosiła się jako ochotniczka do służby pomocniczej SS. Późnym latem 1942 została skierowana do obozu dla kobiet w Ravensbrück celem przeszkolenia na nadzorczynię SS (niem. SS-Aufseherin). Kształcenie zakończone egzaminem ukończyła w marcu 1943"

"Na własna prośbę została skierowana do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Początkowo pracowała jako telefonistka w Obozie A i Obozie B, później pilnowała komanda budowy dróg oraz ogrodowego. Pod koniec 1943 została awansowana na stanowisko SS-Oberaufseherin, funkcjonując jako zastępczyni głównej nadzorczyni obozu kobiecego w Brzezince. W maju 1944 roku została nadzorczynią w Obozie C (odcinek BIIc), następnie kierowniczką komanda więźniarek karnej kompanii kobiet, której członkinie musiały wykonywać najcięższe prace ziemne. W grudniu 1944 roku została raportową w obozie dla kobiet Birkenau"

" Była biseksualistką, utrzymywała kontakty intymne między innymi z komendantem obozu w Brzezince Josefem Kramerem oraz Marią Mandl, a także z więźniarkami i więźniami. Irma Grese w trakcie trzyletniej służby na stanowisku obozowej strażniczki zdobyła przydomek "Pięknej Bestii".
1 czerwca 1942 roku, gdy rozpoczęła szkolenie w obozie Ravensbrück, miała zaledwie osiemnaście lat"

"Irma Grese była najbardziej okrutną i zdemoralizowaną osobą, jaką spotkałam", wspominała doktor Gisella Perl, była więźniarka, która pracowała w obozie jako lekarka. Mroczna kariera Irmy rozkwitła w Auschwitz, gdzie trafiały najbardziej brutalne strażniczki - awansowała na SS-Oberaufseherin, starszą nadzorczynię"
Stanisława Rachwałowa, więźniarka 26281, zeznała na procesie Rudolfa Hessa: "Była lesbijką. Gustowała w młodych, ładnych dziewczętach, specjalnie Polkach". "Gdy przechodziła przez obóz, roztaczała zapach drogich perfum", wspominała inna więźniarka Olga Lengyel. "Wszyscy się na nią gapili, wśród więźniarek rozchodził się szept: 'Jaka ona piękna'".
"Jedna z najpiękniejszych kobiet, jakie widziałam. Miała czystą, anielską twarz i niebieskie, najbardziej błyszczące i niewinne oczy, jakie można sobie wyobrazić"

"Irma Grese była prawdopodobnie najbardziej zwyrodniałą zbrodniarką w szeregach personelu pomocniczego SS. Nie wykazywała się choćby odrobiną litości dla osadzonych w obozach koncentracyjnych więźniarek. Jak wykazują dane statystyczne, Grese potrafiła zabić nawet 30 więźniarek dziennie, przy czym nie odczuwała najmniejszych wyrzutów sumienia. Po drugie natomiast, jakby na przekór jej zbrodniczym skłonnościom, ta psychopatyczna morderczyni była przepiękną kobietą, zawsze zadbaną, w nienagannej fryzurze i czystym ubraniu.
Irma Grese pilnowała 30 baraków, w których mieszkało ponad 30 tysięcy kobiet. W Auschwitz, z psem u boku, nadzorowała pracę więźniarek układających kamienie w sięgającym kostek błocie. Te, które pracowały zbyt wolno, były szczute, kopane i zabijane. Strzelała również do więźniów. Nie nosiła munduru, tylko błękitny, obcisły żakiet, który miał podkreślać kolor oczu. Zamiast skórzanego pejcza − celofanowy, obłożony perłami, wzmocniony stalą.
Bicie było dla niej rutyną. Z radością uczestniczyła w selekcjach i patrzyła na nieludzkie cierpienia rodzących kobiet, którym związywała nogi. Być może to właśnie skłonność do okrucieństwa połączyła ją z jej obozowym kochankiem, którym był nie kto inny, tylko sam doktor Josef Mengele, słynny nazistowski doktor-śmierć. To on przeprowadzał brutalne eksperymenty medyczne na więźniach, szczególnie na bliźniętach. Często okaleczał jednego, po czym zabijał go i natychmiast uśmiercał drugiego. Dzięki temu zdobywał „idealny materiał porównawczy”. To on przeprowadzał tzw. selekcje – decydował, którzy więźniowie zostaną natychmiast wysłani na śmierć w komorach gazowych, a którym daruje jeszcze parę tygodni czy miesięcy życia.
Irmie najwyraźniej to imponowało. Często w trakcie selekcji stała u boku „mistrza”. Uwielbiała widok setek ludzi wysyłanych na śmierć, a Mengele wyjątkowo jej imponował"

"Po wojnie była sądzona za ludobójstwo i zbrodnie przeciw ludzkości. Na pytanie angielskiego dziennikarza: "Dlaczego robiłaś te wszystkie okropne rzeczy?", Irma odpowiedziała: "Oczyszczenie Niemiec z elementów antysocjalistycznych było naszym zadaniem. Chodziło o zapewnienie przyszłości narodowi". W toczącym się przed sądem w dolnosaksońskim Lüneburgu procesie została skazana na śmierć. "Szybko", powiedziała, gdy kat zakładał jej na głowę biały kaptur. Była najmłodszą skazaną kobietą powieszoną przez brytyjski wymiar sprawiedliwości"
#2wojnaswiatowa #zbrodniarzewojny #iiwojnaswiatowa
walter-pinkman - Irma Ilse Ida Grese (ur. 7 października 1923 w Wrechen pod Pasewalki...

źródło: comment_MGDgrk2hEV31sQ3lDjlLIPdmxqtpeZKe.jpg

Pobierz
  • 8
@walter-pinkman: @rezek10:

Taka piękność i zez?


Na zdjęciu widać, jak się zmieniała. Z osiemnastoletniej dziewczyny w bestię.
Swoją drogą to choroboliwa i przerażająca prawidłowość homoseksualizmu strażniczek w Ravensbrück ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Po przeczytaniu kilku historii więźniarek aż włos się jeży na głowie.
appo_bjornstatd - @walter-pinkman: @rezek10: 
 Taka piękność i zez?

Na zdjęciu wid...

źródło: comment_bHTq3hjazlVUgzzx83zBFdKP0XwN45vM.jpg

Pobierz