Wpis z mikrobloga

Jestem od tygodnia na kuracji Izotekiem, obecna dawka dobowa to 30mg, ale zamiast zapobiegać powstawaniu pryszczy mam wysyp nowych, dużo silniejszy niż przed rozpoczeciem kuracji, czy to jest normalny objaw? Czy mam się skontaktować z dermatolog?
#izotek #pryszcze #tradzik
  • 11
  • Odpowiedz
@Cieciur: mi moja dermatolog mowila, ze na poczatku brania izoteku moze sie nasilic i dopiero po miesiacu poprawic. Btw. Dosc spora dawka. Mi moja dermatolog mowila, ze daje maks 10mg na minimum 9 miesiecy.
  • Odpowiedz
@ptasigryp: kiedyś na pierwszej kuracji brałem 60mg przy wadze 80kg. Od kilku lat biorę na podrzymanie średnio 10mg co 4-5dni. Mam paskudną formę trądziku odwróconego na skórze głowy. Bujam się z tym już 15 lat, dopiero izotretynoina mi pomogła. Do tego co kilka miesięcy badania wątrobowe.
  • Odpowiedz
@Cieciur: to było wiele lat temu, ze skutków ubocznych miałem tylko bardzo wyschnięty nos i usta, nabawiłem się też zanokcicy (zapalenie skóry w kącikach paznokci u rąk). Wątroba tego nie odczuła. Wyniki krwi miałem idealne. Ostatnio chciałem oddać krew, ale w ostatniej chwili sobie przypomniałem, że jakieś 10 la temu podpisałem oświadczenie, że nie mogę oddawać krwi właśnie ze względu na izotretynoine.
  • Odpowiedz
@Cieciur: kuracja mi pomogła na jakieś pół roku później wróciło, dlatego biorę cały czas te 10mg co 4-5 dni. Ale ja mam naprawdę paskudną formę trądziku, pryszcze robią się w głąb skóry (na owłosionej głowie), tego nię da się wycisnąć.
  • Odpowiedz
@Cieciur: Czasami idę na kontrolę do mojej dermatolog, ale ona ciągle mówi to samo i za 10 min rozmowy kasuje 150, receptę przepisuje mi na 3x opakowania.
Jak mi się kończy lek to nie biegnę do lekarza tylko powiedzmy, że mam rodzinę w aptece.
10mg zapewnia mi 95% skuteczności i nie muszę tego brać codziennie. Dermatolog nie chciała mi zrobić kolejnej dużej kuracji, bo to za duży szok dla organizmu a
  • Odpowiedz
@Radkovich: To ja akurat miałem to szczęście, że od razu mi wypisała receptę na izotek, bez żadnego ściemniania. Dobra, dzięki wielkie za pomoc i porady, mam nadzieję, że przetrwam jakoś do końca i nie będzie nawrotów.
  • Odpowiedz