Wpis z mikrobloga

@potatowitheyes: Dlatego rano nie biorę się za taką robotę, tak jak nie gotuję ziemniaków i schaboszczaka, bo za długo. Tylko jem szybko. A tu jeszcze dym, którym możnaby się porzygać z rana.
  • Odpowiedz
@Mave: ale ja nie krytykuję Hiszpanii :) krytykuję mireczka, który pisze "Typowa polska ciasnota umysłu", podczas gdy zachodnie społeczeństwa wydają się mieć znacznie bardziej "zsynchronizowany" plan dnia. Nie mówię, że to źle, że tak jest
  • Odpowiedz
@smyl: W Polsce też masz godziny szczytu w restauracjach kiedy każdy zamawia obiad, zwykle to jest koło południa. Jak ktoś robi na ranną zmianę to wtedy akurat wypada przerwa. Ale to w ogóle inna sprawa, tu jest kwestia całkiem prywatnego palenia grilla u siebie w domu. Typowe #!$%@? starego pokolenia że "nie pasuje". U siebie w domu robisz co ci się żywnie podoba a nie co pasuje. Jak chcesz to palisz
  • Odpowiedz