Wpis z mikrobloga

Wyjaśni mi ktoś różnice pomiędzy FMA, a FMAB? Obejrzałem już drugi raz FMAB i ciekawi mnie jaka jest różnica w alchemii w FMA oraz geneza powstania ojca, homunkulusów, van hohenheima? Przyznam, że nie bardzo mam chęć oglądania FMA, a ciekawi mnie jak się zakończyła tam historia braci.
#anime
  • 13
  • Odpowiedz
@atraxx: no i tu jest taki problem, że dawno daaaawno temu oglądałem FMA (końcówkę pamiętam, ale kilka rzeczy mi już umknęło), a po połowicznym odświeżeniu sobie serii zacząłem oglądać FMAB i po dojściu do połowy przestałem.
nie wiem czy czytać spojlery tutaj, czy obejrzeć jeszcze raz całość jedną i drugą serię...
  • Odpowiedz
@atraxx: FMAB jest przede wszystkim wierne mandze (no oprócz pierwszego odcinka) i co za tym idzie w mandze np. Van Hohenheim sam jest chodzącym kamieniem filozoficznym. Dawno temu był niewolnikiem w starożytynm mieście Xerxes gdzie zaprzyjaźnił się z bytem w kolbie który potem stał się "ojcem" homunkulusów. W FMA homunkuluzy powstawały o ile dobrze pamiętam przez próbę wskrzeszenia człowieka a w FMAB homunkulusy są wyciągiem z duszy ojca. W FMAB jest
  • Odpowiedz
@atraxx:
FMA było tworzone w czasie gdy była wydawana manga, dlatego też jest inna historia. Z tego co pamiętam, w FMA ojciec i Edward przechodzą przez bramę prawdy i pojawiają się w zwykłym świecie bez alchemii gdzie technika została znacznie bardziej rozwinięta i uczestniczą w wojnie, zaś Alphonse dzięki temu odzyskuje ciało sprzed dokonania próby transmutacji matki.

Jeżeli mnie pamięc nie myli to w FMAB nie ma takiej postaci jak Ojciec.
  • Odpowiedz
  • 0
@atraxx FMA bardzo się różni. Nie ma w ogóle ojca, więcej nie spoileruję. Ogólnie jest gorzej oceniane niż brotherhood, ale moim zdaniem ma ciekawsze zakończenie. Właściwie to film pełnometrażowy jest zakończeniem fma. A film fma:b to dno niezwiązane z historią.
  • Odpowiedz
@atraxx: FMA 2003 można przyjąć, że nie istnieje. Oglądać tylko FMA:B, różnic za dużo żeby wymieniać, bo są po prostu potężne - od plotu przez postacie, do całego ujętego świata.
  • Odpowiedz
@hotlinee: Pomyliłeś dosłownie wszystko co się da xD

@atraxx: Ja tam polecam jednak obejrzeć. Oglądałem obie. Jako pierwsze oczywiście zwykłe FMA bo wyszło szybciej. Oba są spoko, ale FMA od FMAB różni się WSZYSTKIM, prócz bohaterów, a i w FMAB jest kilka dodatkowych (głównie wszystkie postacie z chin). Jedyne co fabularnie mają wspólnego FMAB z FMA, to te odcinki o fałszywym proroku, papudze i Rose oraz to, że Amestris rozjechało
  • Odpowiedz