Wpis z mikrobloga

@fixie: EH PANOWIE CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW SIĘ PCHA DO ZABAWY HEHE MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZEJDZIE TA NOWELIZACJA USTAWY I JEŹDZIĆ NA SZOSIE BĘDZIE MOŻNA TYLKO Z LICENCJĄ BO SERIO NIEKTÓRZY NIE MAJĄ ANI DOŚWIADCZENIA ANI WYOBRAŹNI....
  • Odpowiedz
@Random1989: janusz-amator nie musi, choć płynie z tego wiele korzyści, pjetrek-pro nie musi, bo on nic nie musi, rafał-pro musi, bo jest pro i lepiej jak masażysta jest jego przyjacielem.
  • Odpowiedz
@Random1989: a jak Cię policja stylowa zatrzyma (tak, jest takie coś, czytałeś zasady czy tylko machnąłeś parafkę, że się zapoznałeś?) to będzie płacz, że nie wiedziałeś i czy można tylko mandat bez punktów
  • Odpowiedz
@pomaranczowy_anon: Tu pozwolę się nie zgodzić. Jedyny plus jaki znam z golenia gir to to, że się muchy nie kleją i przy masażach lepiej się smarującemu pracuje :-) a powód, który podajesz jest nieprzekonywujący.
  • Odpowiedz
@Pan_Marcin: To jest reklama, powinna być dobrze zrobiona, zwłaszcza że to impreza pro, więc i model-kolarz, który ma kusić i zachęcać, też powinien być w klimacie pro zrobiony. Zamiast tego jest poziom januszexu, który do reklamy np. track days w Nurburgringu wrzuciłby zdjęcie Skody Fabii II 1.2 HTP.

Pora też zaktualizować dane o Szymonbajku, bo to było dawno i nieprawda.
  • Odpowiedz
@Random1989 golenie ma kilka korzyści
1. Odżywki wcierane w nogi łatwiej się wchłaniają
2. Masażyści maja łatwiej
3. W przypadku upadku i ran latwiej doprowadzić nogi do porządku.

Mnie bardziej dziwią te stękania o osłonki wentyli
  • Odpowiedz
@vlodek2532: o odżywkach nie słyszałem, ale z dostępem dla masażysty czy lekarza to podobne założenia jak w piłce nożnej. Ostatnio przeczytałem książkę o Giro i ciągnie mnie aby zacząć (wcześniej głównie rower stacjonarny). Na razie rower pożyczę od brata, który amatorsko jeździ, a raczej jeździł. Swoją drogą ile trzeba wydać mniej więcej jako amator na strój, przyzwoity rower czy odżywki?
  • Odpowiedz