Wpis z mikrobloga

W gorących jest historia o tym jogurcie for men co to różowy kupował. I mi się przypomniała taka historia.
Byłem kiedyś z ojcem w sklepie z klockami lego. Wybrałem sobie jakiś zestaw, i pani ekspedientka podaje.
I pyta:
- a 12 lat ma?
Na pudełku było napisane 5-12. Niestety, odezwał się mój ojciec.
- nie, jest już starszy.
Na to pani ekspedientka:
- to ja mu tego nie sprzedam XDDDD
Nas zamurowało. Musieliśmy wziąść coś innego.
#truestory #sadstory #lego #dziecinstwo
  • 17
@mala_kropka
@Gronie
@malyiduzy
@KrolOkon
@DonTom ja raz byłem z siostrami (każdy ponad 20 lat) w restauracji, a że nie byliśmy bardzo głodni to w menu dla dzieci były fileciki z kurczaka, podeszła kelnerka mówimy że każdy chce fileciki, a ona że musi zapytać głównego kelnera, ten przyszedł i powiedział nam że nie sprzeda nam nic z menu dla dzieci. Dyskusja nic nie dała, więc wyszliśmy i przy okazji moja siostra poprosiła o
@Aroko: w wielu restauracjach na świecie po prostu odmawiają sprzedawazy menu dla dzieci dosrolsym, takie menu jest po to żeby przyciągnąć rodziców przychodzących z dziećmi, którzy kupią tez posiłki dla siebie. Sam zestaw dla dzieci jest w korzystnej cenie a czesto zajmuje tyle samo czasu/środków co przygotowanie pełnoprawnego posiłku, wiec restauracji to się zazwyczaj nie opłaca.

Tak samo jak pracowałem w trakcie studiów po restauracjach w Londynie, we wszystkich odmawialiśmy takiej
@mala_kropka: Myślę, że ona sobie z was robiła jaja i jak zobaczyła na jak podatny grunt padła zarzutka, to ciągnęła zabawę do końca. Tam musiał paść rekord świata w powstrzymywani się od wybuchnięcia śmiechem.