Wpis z mikrobloga

@HanTrolololo O patrz, zareagowali. Zazdroszczę. W Gdańsku to plaga i żadna ze służb nie chce interweniować. Cygany mają podrobione książeczki ze szczepieniami i to już wystarczy. Co tydzień inny pies, chory lub zaćpany i nic nie można zrobić... Animalsi umywają ręce.
Ba, gnoje byli nawet raz po psa w schronisku, w którym jestem wolontariuszką. Kierownik gonił ich aż miło, ale co to da...
@jast Ja bym tego nie nazwała postępem tylko sprytem. Za zaćpane dziecko coś może ci się spać, za psa nie. No i łatwiej dostępne. Skoro nie wynika to z empatii, edukacji, świadomości, tylko z wyrachowania, to taka zmiana nie ma żadnej wartości.