Wpis z mikrobloga

Ryanair to jakaś patologia a nie linie lotnicze. Ok, mają tanie bilety ale ile nerwów się przez to zjada to jest przesada. Leciałam ostatnio z Wrocławia na Majorke. W tamtą stronę nie było najgorzej, mimo że usadzili mnie i mamę daleko od siebie- ona strasznie boi się latać- ale udało nam się zamienić miejscami. Droga powrotna to był mój najgorszy lot w życiu. Na lotnisku tylko jedno okienko do check-inu, gorąco, pełno ludzi, wszyscy się wkurzają bo stoją już 2 godziny. Przy okienku nieogarnięty praktykant z łamanym angielskim mówi że nie możemy się odprawić bo nie mamy karty pokładowej. Daję mu wydrukowany bilet, a on że trzeba było zrobić check-in online w hotelu. Wkurzona na maksa mówię że nie byłam w hotelu tylko na wsi, bez internetu i bez smartphona więc nie mogłam tego zrobić. Więc odesłał nas do innego okienka, gdzie znowu musiłałyśmy stać w kolejce po to, żeby ZAPŁACIĆ 50 EURO ZA OSOBĘ ZA WYDRUKOWANIE KARTY POKŁADOWEJ. Nosz #!$%@? co za śmierdzące złodzieje! Nie zajęło im to nawet minuty! Poza tym lot opóźniony pół godziny, moja mama na dziobie, ja na ogonie.
NIGDY WIĘCEJ TANICH LINII LOTNICZYCH. Mirki uważajcie na tych zjebów.
#gorzkiezale #ryanair #podroze #majorka
  • 94
@rudechynchy: No tak jest jak się lata raz na parę lat samolotem i nie wie jakie są realia a nie czyta się regulaminu czy chociażby sms/email. Ja zawsze z Ryanaira dostaję na dzień wcześniej SMS: "Avoid 50E fees, don't forget to check-in online for your flight (...)" Każde tanie linie lotnicze pobierają opłatę na lotnisku za check-in jak się tego nie zrobiło online.
Za dużo winy przewoźnika w tym nie widzę
@PszczolkaFajaa: "bez internetu i bez smartphona" byłam. wniosek jest taki że trzeba być mobilnym i niestety zamiast ciężko zarobione cebuliony przeznaczać na niezapomniane podróże i wsponienia trzeba ładować w technologię komórkową
@rudechynchy: "W tamtą stronę nie było najgorzej, mimo że usadzili mnie i mamę daleko od siebie- ona strasznie boi się latać- ale udało nam się zamienić miejscami. " Przecież, można wykupić miejsce tak, aby siedzieć koło siebie i dodatkowo dzięki temu można dużo wcześniej zrobić check-in(spokojnie w domu jeszcze przed wylotem), ale lepiej wyjść z założenia, że to wszystko wina linii lotniczej...