Wpis z mikrobloga

Zgadza się, SCHF36. 37 nieco za duża a cena jeszcze na tyle znośna, że nie ma bólu jeśli coś przyrdzewieje jak się da ciała przy konserwacji. Swoją drogą, brałem od importera i pytałem o 51 bo ponoć lepsza wersja 36-tki, ale nie mają, trzeba sprowadzać albo z militariów brać za większą kasę...
@ogotai: No właśnie tak oglądałem 37 i jakiś nieproporcjonalny mi się wydawał. Kwestia do czego będziesz potrzebował. Tez bym się na 36 decydował. Ile dałeś u importera?

Co do konserwacji - rozumiem że kupiłeś go jako roboczy?
@b69: 150zł. Nóż kupiony jako wół roboczy na wyjazdach w knieje. Oby wytrzymał dłużej niż rok. Ponoć czarna osłona lubi szybko schodzić, co właśnie zostało poprawione w 51.

Odnośnie konserwacji tego konkretnego noża - bez smaru się nie obejdzie, choćby stał w gablocie - to nie jest nierdzewka.
@b69: Nie, do tej pory tylko Mora i Opinel plus parę multitooli. Na chwilę obecną powyższy nóż jest nowy, poza czarną powłoką której malutkie drobinki już zostają na palcach po dotknięciu - jest całkiem solidnie wykonany. Dość ciężki i gruby, no i to jest full tang czyli z definicji powinien być odporny. Na apokalipsę zombie będzie jak znalazł.

Rękojeść profilowana fajnie siedzi w łapie, pokryli ją jakąś twardą gumą i poślizg