Wpis z mikrobloga

@sultanomariano: nie wiem czy w sobotę legendarne szaszłyki przy botaniku działają ale sprawdź koniecznie bo to chyba najlepszy stosunek ceny do jakości w tym mieście o ile nie przeszkadza Ci fakt że jesz na tekturze (są krótko czynne, gdzieś do 15 chyba). Z Majdanka niedaleko na pizze do Il Rifugio na ul. oczki. Jeśli chodzi o centrum to ja bym raczej polecał knajpy na uboczu niż w ścisłym trakcie na deptaku.
@mlek: urzekło mnie całe centrum i starówka. byliśmy oczywiście na pokazie fontann, obowiązkowo obeszliśmy większość uliczek starego miasta. Bardzo mi się podobało, bo w Białymstoku nie ma czegoś takiego jak stare miasto, a centrum to jeden wielki wybetonowany skwer i może ze cztery uliczki po bokach, po których już jeżdżą auta. Zeszliśmy do podziemi (lubelska trasa podziemna chyba), byliśmy na zamku i baszcie, na wieży Trynitarskiej, na Majdanku, w ogrodzie botanicznym