Wpis z mikrobloga

Mój inwentarz pięlęgnacji ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Postaram się krótko!
Mam cerę mieszaną, bardzo skłonną do zapychania, więc słowo krem (w takim pełnym tego słowa znaczeniu) opuściło już jakiś czas temu moją kosmetyczkę. Pasuje mi metoda koreańska, więc do demakijażu stosuje olejek, micel (tylko oczy i usta) oraz piankę. Później standardowo tonik, a na to już czego dusza zapragnie, czyli np. serum kolagenowe/witamina C/kwas hiarulonowy (na zdjęciu nie ma, ale najczęściej stosuję taki potrójny z serii Zrób Sobie Krem), później jakiś lekki żel-krem/emulsja/żel aloesowy, a często nawet maść Cepan.
Oczyszczanie to peeling kawitacyjny (średnio raz na tydzień) + peeling enzymatyczny. Przy olejkach warto częściej oczyszczać twarz, bo jednak możliwość zapchania jest większa. Dodatkowo maseczki na taką wypeelingowaną twarz są jak zabieg u kosmetyczki ()

Praktycznie z każdego z produktów ze zdjęcia jestem zadowolona, jedynie żel aloesowy z Equilibry totalnie mi nie podszedł (a na pewno nie do twarzy), bo zostawia po sobie cienką warstwę i ma niezbyt ładny zapach. Holika holika bije go na głowę.

Brakuje tu jeszcze jakiegoś lekkiego kremu z wysokim filtrem, ale jestem na etapie wybierania:)
Bonusowo peeling do ust z Lusha i bardzo przyjemny mus do ciała od Organic Shop.

#pokazkosmetyczke #kosmetyki
wspodnicynamtb - Mój inwentarz pięlęgnacji ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Postaram się krótko!
Mam c...

źródło: comment_wouLM9zPTQm47S4zOgHfNN4mw0bFvQ25.jpg

Pobierz
  • 56
  • Odpowiedz
@yourvictim: Tylko kwasy odpadają już w tym momencie (pogoda) aż do listopada pewnie. A do tego ja mam bardzo często wystawioną twarz na słońce (rower). Plus nie lubię się łupić :( Ale miałam kilka zabiegów kwasami (w tym retinol) i szczerze mówiąc nie zrobiły na mnie efektu wow. Także zostaje przy częstej kawitacji i Cepanie.
Jakoś lubię tego Lusha i mam już któryś słoik w ciągu 3 lat:) Ale dobrze wiedzieć!
  • Odpowiedz
@wspodnicynamtb: okej, dzięki wielkie!
właśnie też się trochę bawię w koreańską pielęgnację no i będę niedługo zmieniać żel/piankę i tak sobie szukam czegoś do wypróbwania
  • Odpowiedz
@wspodnicynamtb: akurat Effaclar i ten Pharmaceris są na tyle łagodne, że można je robić też latem i nie powodują łuszczenia - przynajmniej ja tak mam.
O kawitacji słyszałam dużo pozytywów, ale w sumie to mi się nie chce chyba kupować specjalnego urządzenia. Jakie efekty u siebie zauważyłaś?
  • Odpowiedz
@arsaya: Pianki są w moim odczucia tak hm... neutralne i generalnie z zasady lekkie, że chyba trudno trafić na jakąś która nie podejdzie. Wcześnie miałam Natura Siberica, teraz Ecolab i nie widzę różnicy:D Ja wybieram takie do 20 zł i za każdym razem coś innego.

@yourvictim: Skoro nie łuszczą to jak tu działa kwas?

Po kawitacji skóra twarzy jest wyraźnie gładsza, fizycznie też widać martwy naskórek na urządzeniu. Przy tym
  • Odpowiedz
@wspodnicynamtb: ja teraz mam piankę z Organic Therapy no i ogólnie jest w porządku, tylko że mi słabo domywa olejek i generalnie resztki makijażu, więc chyba do żeli jednak wrócę
  • Odpowiedz
@wspodnicynamtb: nie wiem, jak działa, nie łuszczy się, ale skóra wygląda naprawdę lepiej :D
Ach, to rozumiem. Wiem, że dużo osób nie lubi zmywania oczu tłustymi produktami. Ja lubię, delikatniejsze dla skóry wokół oczu niż płatek z micelem, nie ma ryzyka naciągania sobie skóry za dużo i szybko to trwa.
  • Odpowiedz
@yourvictim: Próbowałam się przekonać, ale olej w oczach to zdecydowanie nie dla mnie.
@kucz: Jak to ma się do UV i ewentualnych przebarwień? Czy można stosować jeśli się jednak smaruję 50tką?
@jodowanakaczornica: Ale ostrzegam, że jak nie śpisz sama to będzie ciężko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@arsaya: Przed olejkami zmywałam makijaż żelem miceralnym + musiałam później to jeszcze płynem domywać. Bardzo lubię żele, ale
  • Odpowiedz
@kwiatencja: 15-20 minut na fazę złuszczania + drugie tyle jeśli coś w siebie "wtłaczasz". Dość długo, ale warto:)
@kucz: Mam jeden krem z 5% migdałowym, bodajże z Ziaji i jest przyciężkawy nawet na noc. A później się łuszczę okrutnie. Co ciekawe po retinolu nie schodziły ze mnie jakieś płaty skóry.
@4minuty: Chciałam tego uniknąć dając w miarę wyraźne zdjęcie :D Dziś już raczej nie zdążę, ale postaram się jutro
  • Odpowiedz
@wspodnicynamtb podziwiam, że masz taką wiedzę na ten temat :o moja pielęgnacja po oczyszczeniu i peelingu to olej z orzecha laskowego, a rano pod makijaż lekki krem beztłuszczowy i tyle :( a, raz w tygodniu maseczka z czerwonej glinki. Btw Twoja kolekcja wygląda na kosztowną ogólnie.
  • Odpowiedz
@wspodnicynamtb jak ci się nie chce to nie rób,ze zdjęcia też można odczytać;p tak sobie pomyślałam że fajna byłaby taka lista z kosmetykami według kategorii i kolejności w jakiej używasz żeby wiedzieć co i jak
  • Odpowiedz
@pifpafiara: Czy kosztowna... Wydaję mało na kolorówkę, więc więcej na pielęgnację :D Żeby nie nadszarpnąć budżetu raczej kupuję partiami, ale jakoś się tak złożyło, że w tym momencie jest idealnie (ani za mało ani za dużo). Dodatkowo wszystko jest w ciągłym użyciu, bo strasznie nie lubię trzymać kosmetyków zaczętych albo po prostu tych, które mi nie podeszły.
Nie uważam, że mam jakąś wiedzę dużą czy nawet wystarczającą:) Ale nauczyłam się obserwować
  • Odpowiedz
@kucz skinoren jest z azelinem więc też jest dość bezpieczny bo go nawet nie trzeba neutralizowac i nie ma kwasnego pH.
@wspodnicynamtb to go dodawaj w mikro ilości na mocno wilgotną twarz, np spryskana woda termalna albo tonikiem, nie powinien być taki ciężki :) albo pod kawitacje dawaj go
  • Odpowiedz