Wpis z mikrobloga

Serdeczny murzyński bolec w dupę na sucho #!$%@? w TIRze, który na obwodnicy #krakow tuż przed węzłem na Zakopiance na #a4 zaczął zjeżdżać na lewy pas (który zaczął się jak zwykle tam zmula) mimo, że przed sobą miał #!$%@? miejsca (kilkaset metrów do początku pasa zjazdowego) bez żadnego sygnalizowania. Ja wiem, że Sejka nie widać, ale czy na prawdę niektórych przerasta umiejętność trzymania się własnego pasa, gdy ma się pustą przestrzeń przed sobą? Mam nadzieję, że ITD kiedyś typa na czymś złapie.
  • 4
@joolekk: nie ja, a niebieski i sejek spokojnie jedzie 130 (a jak ma z górki to do 140 się rozpędzi () ). Tu jest ważniejsze pytanie - co ta #!$%@? chciała robić na lewym?
@paruwczak: nikogo nie było. Był za zwężką, a zjazd Z autostrady był za 300 metrów a na autostradę jeszcze dalej. Sorry, ale jak masz tyle miejsca, to nie zjeżdżasz jak taran na lewy pas. Minął nas o centymetry, na szczęście klakson usłyszał. Do najbliższego "spóźnialskiego" było więcej niż 300 metrów - stał w połowie długości pasa do zjazdu. Nic nie usprawiedliwia typa, który #!$%@? się na inny pas. Jak rano tam