Wpis z mikrobloga

Mireczki z pod tagu #politechnika #fizyka mam #pytanie

Jestem trochę w dupie. Składam papiery na kierunek Automatyka i robotyka oraz Informatyka inżynierska i dostanę się raczej na 100%, ponieważ matma +++ a sama uczelnia też niezbyt prestiżowa. Jednak mam problem z fizyką. Na dodatek z zupełnymi podstawami, ponieważ w liceum nie miałem fizyki, a w gimnazjum miałem nauczyciela na poziomie -1, więc jedyne co wyniosłem to Zasady Dynamiki oraz Pascala...
Pytanie do was. Jak to ogarnąć. Mam 3 miechy, żeby nadrobić w zasadzie 6 lat xD W pierwszym miesiącu na pierwszym kierunku jest odsiewka zwana "wyrównywaniem poziomu" i tego boję się najbardziej.
Jakieś rady? Cokolwiek?
  • 10
@Heibonna: Dokładnie taką samą sytuację miałem, więc z doświadczenia Ci powiem, że nie ma się czym przejmować. Na uczelni fizyka nie startuje od razu na jakimś wysokim poziomie. W moim przypadku była prowadzona w taki sposób, że nauka na bieżąco wystarczała, by nadrobić wszelkie zaległości. Ale tak jak wyżej @nieszczesliwy wspomniał, uczelnia to rak i po latach człowiek dochodzi do wniosku, że nie warto było poświęcać tyle energii i czasu na
@Heibonna: Poradzisz sobie spokojnie bez wcześniejszej nauki. Jeśli jednak chcesz mieć później łatwiej to polecam doszlifować matematykę, której znajomość jest niezbędna na większości przedmiotów oraz przerobić np. pierwszy tom Podstaw fizyki - Resnick Halliday.
@nieszczesliwy: Jeżeli miałbym wybór w tym kierunku to pewnie poszedłbym do technikum i wtedy do pracy. Niestety w moim mieście technikum to gówno, do którego chodzą najwięksi debile. Raczej nic sensownego bym się tam nie nauczył.

@Fizyk_kwantowy @Kracha @mendrix @lllsss @diabeu255:
Dzięki wszystkim za odpowiedź. Podbudowaliście mnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Od razu zapytam jeszcze o podręcznik czy polecicie coś poza Podstawy fizyki - Resnick Halliday,