Wpis z mikrobloga

Moja dziewczyna zarabiała około 1800 zł miesięcznie, a ja 6000 zł (pracując przez internet z domu), więc płaciłem za wszystkie zakupy, rachunki itd. Po naszym rozstaniu dowiedziałem się, że wszyscy są na mnie źli, bo, uwaga: przez moje życiowe nieudacznictwo ona ciągle musiała pożyczać pieniądze od rodziny i znajomych, żeby mnie utrzymywać, a ja w ogóle nie pracowałem, tylko brałem od niej pieniądze i w końcu byłem tak niewdzięczny, że ją zostawiłem.

Wśród naszych wspólnych znajomych jestem skończony, bo przecież wszyscy trzymają stronę "biednej, niewinnej, skrzywdzonej kobiety". Najlepsze jest to, że sama uwierzyła w to całe kłamstwo tylko dlatego, że nie wychodziłem do "normalnej pracy" jak "normalni ludzie" i nie mieściło jej się to w głowie. Nie mam pojęcia co robiła ze swoimi pieniędzmi, ale ponieważ lubiła życie na niemałym poziomie, to teraz trochę się zdziwi, jak przyjdzie jej zapłacić pierwsze rachunki.

#zwiazki #logikarozowychpaskow
  • 93
@sztefann: tylko po co nam to piszesz? nie jesteśmy twoimi znajomymi a wylewanie żali tutaj nic ci nie da


napisz notkę na facebooku, coś w stylu "to ciekawe, że taka osoba jak ja zarabiająca jako programista 15k bez potrzeby wychodzenia z domu jest przez co niektórych moich znajomych nazywana "nieudacznikiem" i poza tym, że utrzymuję cały dom to jeszcze miałbym pożyczać pieniądze od kogoś kto zarabia minimalną krajową... ale widać jakich
napisz notkę na facebooku, coś w stylu "to ciekawe, że taka osoba jak ja zarabiająca jako programista 15k bez potrzeby wychodzenia z domu jest przez co niektórych moich znajomych nazywana "nieudacznikiem" i poza tym, że utrzymuję cały dom to jeszcze miałbym pożyczać pieniądze od kogoś kto zarabia minimalną krajową... ale widać jakich miałem znajomych"


@Arachnofob: Jak widzę, że ktoś wypisuje takie rzeczy na fb, to go #!$%@? z fb xD