Wpis z mikrobloga

Dałem lasce unmatcha po pisaniu przez kilka dni, ta mnie wystalkowala na fejsie, nie wiem jakim cudem bo mam poblokowany jak tylko sie da xD, i zaczęła cos spamować, co zrobiła zle itd. xD myślałem ze danie komuś unmatcha jest wystarczajaco wymowne
#tinder
  • 23
@d0nezo: xddd miałem kiedyś podobnie na badoo. Zablokowałem ja tam później mi na fb pisała tez nie odpisywałem, następnie jakis jej kolega do mnie napisał (gościa nie znałem) czemu jego koleżance nie odpisuje i tak się nie robi Xdd. Ciekawe ile kobiet ma takich wielbicieli.
@d0nezo: No to widzisz - musiała się trochę postarać, by Ciebie złapać na fb. Porozmawiaj, nic nie stracisz a możesz jej pomóc, może od dluższego czasu ma problemy z relacjami damsko męskimi i chcę wiedzieć co poprawić u siebie ;D
@rdza: Zwykły niezobowiązujący do niczego smalltalk mam kończyć niczym jakieś nieudane przesłuchanie na partnera? Zwłaszcza ze na tinderze tak sie nie da, osoba która unmeczujesz nie widzi juz czatu. Poza tym nie chce angażować sie uczuciowo(jakkolwiek głupio to brzmi xD)w kończenie rozmowy, właśnie z tego powodu ze zaraz otrzymałbym wiadomości podobne do tych które dostałem na fb.
@Esubane: Każdej lasce, z która zamienisz kilka słów mówisz "to nie to"? Rozumiem pisać z kimś, spotkać się, i dopiero stwierdzić ze do siebie nie pasujecie, i kulturalnie dać sobie o tym znać. Ale takie akcje jak ta sa dla mnie trochę nie halo.
Zwykły niezobowiązujący do niczego smalltalk mam kończyć niczym jakieś nieudane przesłuchanie na partnera?


@d0nezo: Niezobowiązujący smalltalk przez kilka dni, wytrwały jesteś;) A tak serio, jeśli rzeczywiście była to gadka szmatka o pogodzie i nic co mogłoby sprawić, że pomyślała, że Cię zainteresowała, to zawsze możesz skorzystać z mojej rady i napisać jej, że to nie to;)
@rdza:

Odrobina kultury i zwykłego szacunku do cudzych uczuć wymaga, by jednak napisać przynajmniej "dziękuję, to nie to, cześć".


Uskuteczniać takie kurtuazje na Tinderze, gdzie w większości przeprowadza się nic nie znaczące gadki-szmatki? I tak wszyscy mają wywalone na takie znajomości z neta przynajmniej do czasu spotkania.
Wcześniej zwykle nie ma żadnego zaangażowania emocjonalnego, więc szkoda zachodu.