Wpis z mikrobloga

#wiara #religia #chrzescijanstwo #katolicyzm #wielkiczwartek

Dziś wielki czwartek. Według kościoła katolickiego jest to ustanowienie przez Jezusa Eucharystii. Czy aby na pewno Jezus w tym dniu ustanowił eucharystię?

Spójrzmy co mówi o tym Pismo Święte i jakie są podstawowe formy praktykowane w kościołach katolickich:

kult Jezusa eucharystycznego a Pismo Święte.

Podstawowe formy

1. celebracja mszy świętej ( rozumiana jako nieustanna, bezkrwawa ofiara, będąca uobecnieniem tu i teraz, dokonanej przez Jezusa Ofiary na Golgocie );
2. komunia święta ( rozumiana jako pokarm duchowy, upodabniający wierzącego do Chrystusa, pomagający w osiągnięciu pełni zbawienia );
3. adoracja eucharystii(osobista, rozumiana jako trwanie na modlitwie przed najświętszym sakramentem; oraz kościoła, wyrażana procesjami eucharystycznymi );

Kult Jezusa eucharystycznego w Kościele Rzymskokatolickim.

Bóg stworzył człowieka. Człowiek upadł, przez co od Boga odpadł. Bóg jednak, od samego początku zaplanował jego odkupienie, czyli powrót do źródła, jakim jest On sam. Objawił to Słowem, najpierw w postaci Ksiąg ( Słów ) Świętych, a następnie w Osobie, o której te Księgi przepowiadały.
Jezus Chrystus okazał się być Odkupicielem człowieka i źródłem jego powrotu do Boga.
Ci, którzy poszli wskazaną przez Niego Drogą, Chrystusowcy, stali się Kościołem Jezusa Chrystusa.
Bóg. Człowiek. Upadek. Objawienie. Odkupienie. Droga. Kościół. Ten ostatni urzeczywistnia ziemską wędrówkę człowieka ku Bogu. Ruch. Życie, w każdym jego aspekcie jest ruchem, zmiennością, którą wyraźnie widać w historii Kościoła. Potoczyła się ona tak, że początkową jedność zastąpiła wielość. Jedna Droga, Chrystus; ale dróg więcej, między innymi dzisiejszy Kościół Rzymskokatolicki, którego istota ziszcza się w kulcie Jezusa eucharystycznego.

Aby zrozumieć dlaczego tak się dzieje, należy zauważyć, że droga którą KRK podąża jest ściśle dogmatyczną. Prowadzi ona do Boga poprzez liturgię, w której dogmaty się urzeczywistniają.
Liturgia, pojęcie zaczerpnięte z greki ( λειτουργία ), wyraża publiczną formę kultu religijnego. Religia, będąc systemem wierzeń i praktyk, zawiera w sobie jednocześnie i wiarę i kult. Kult zaś objawia się ustalonymi rytuałami odprawianymi ku czci sacrum. Sacrum, religia, kult, dogmat. Wg KRK, aby dojść do Boga, należy być w religii, zgodnej z dogmatami czyli z obowiązującymi prawdami wiary ( funkcjonującymi w kościele od IV wieku po Chr. ), w której poprzez liturgię oddawana jest cześć Swiętemu Bogu. Epicentrum tejże stanowi eucharystia, czego potwierdzenie znajdujemy w Katechizmie Kościoła Katolickiego:

“ Eucharystia jest pamiątką Paschy Chrystusa, to znaczy dzieła zbawienia wypełnionego przez Jego życie, śmierć i zmartwychwstanie. Dzieło to uobecnia się przez czynności liturgiczne “ ( KKK 1324 )

“ Eucharystia jest źródłem i zarazem szczytem całego życia chrześcijańskiego “ ( KKK 1332 )

Jako, że kult Jezusa eucharystycznego może być realizowany jedynie dzięki celebracji mszy świętej ( z łac. missa, rozumiana jako rozesłanie wiernych; zamiennie nazywana jest eucharystią / z gr. dziękczynienie /,Wieczerzą Pańską, sakramentem ołtarza, Najświętszą Ofiarą, najświętszym sakramentem ), świąteczne uczestnictwo w niej jest obowiązkiem wierzących, określanym jako przykazanie.

Czym Kościół Rzymskokatolicki potwierdza powyższe? Słowem Bożym i Tradycją.
Jak objaśnia, co i dlaczego dzieje się podczas mszy świętej? Poniżej próba zobrazowania tego.

Wiemy już, że w KRK źródłem życia chrześcijańskiego jest msza święta. To od niej wszystko się zaczyna i jednocześnie ku niej prowadzi.
W jej obrzędach należy wyróżnić liturgię słowa oraz liturgię ofiary ( nazywaną też liturgią eucharystyczną ). Na liturgię słowa składają się czytania z Pisma Świętego, często zakończone homilią lub kazaniem, modlitwa powszechna, oraz wyznanie wiary ( credo ). W tej drugiej następują czynności mające na celu doprowadzenie do przeistoczenia darów ofiarnych ( chleba i wina ) w to, co Kościół nazywa ciałem i krwią Chrystusa.

Kościół katolicki naucza, że Jezus Chrystus ustanowił mszę świętą w trakcie Ostatniej Wieczerzy, wypowiadając słowa: “ to jest ciało moje “ ( Mt 26,26 ), “ to jest krew moja “ ( Mt 26,28 ). Również wtedy ustanowił kapłaństwo, co potwierdzać mają słowa: “ To czyńcie na moją pamiątkę. “ ( Łk 22,19 )
Skoro ofiara krzyża jest jedyną, prawdziwą ofiarą, złożoną przez prawdziwego kapłana, musiał On powołać ludzi do udziału w swoim kapłaństwie, dzięki któremu dzieło odkupienia mogłoby być stale dokonywane przez ofiarę mszy świętej, aż do skończenia świata. Do sprawowania tejże, poza kapłanami potrzebny jest ołtarz. Znajduje się on w centralnym miejscu świątyni zwanej potocznie kościołem.

Kulminacyjnym punktem liturgii eucharystycznej jest konsekracja, która następuje w momencie wypowiadanych przez kapłana ( uważanego za zastępcę Chrystusa ) słów, których Jezus Chrystus użył w trakcie Ostatniej Wieczerzy. Kapłan mocą Ducha Świętego przemienia chleb i wino w fizyczne ciało i krew Chrystusa. W ten oto sposób chleb i wino stają się Bogiem i człowiekiem. Eucharystia uważana jest bowiem za wcielonego Chrystusa. Chleb pozostaje chlebem, wino winem, natomiast zmienia się ich wewnętrzna postać zwana substancją. Transsubstancjacja jest dogmatem przyjętym przez kościół na soborze laterańskim IV w roku 1215.

Tajemnica eucharystii urzeczywistnia się więc w tym, że pod postacią chleba i wina pojawia się eucharystyczny Chrystus, czyli prawdziwe, rzeczywiste i substancjalne ciało i krew Jezusa Chrystusa, wraz z Jego Duszą i Bóstwem. Dzieje się to na mocy przemienienia ( transsubstancjacji ), co zostało potwierdzone na Soborze Trydenckim w 1570r. następującymi słowami:

"Jeśliby ktoś zaprzeczał że w sakramencie Najświętszej Eucharystii zawiera się prawdziwe, rzeczywiste i substancjalne ciało i krew, razem z duszą i Bóstwem Pana naszego Jezusa Chrystusa, a więc i cały Chrystus, lecz mówił że jest w nim tylko w znaku, figurze lub mocy, niech będzie wyklęty."

KRK naucza, że każda msza święta jest pamiątką ofiary krzyża, będąc jednocześnie źródłem zbawczej mocy ofiary Chrystusa, przez którą grzechy żywych i umarłych mogą być odkupione. Jest ofiarą przebłagalną mimo, że bezkrwawą.

Dzięki czynnościom kapłańskim na ołtarzu pojawia się żywy Jezus Chrystus. Następuje obrzęd komunii świętej. Tylko ten, kto jest usprawiedliwiony z grzechów ciężkich przez sakrament pokuty ( spowiedź świętą ) i jednocześnie wierzący w obecność Jezusa w hostii ( opłatku eucharystycznym ) może przystąpić do stołu pańskiego. Następuje spożycie ciała i krwi Jezusa Chrystusa, który to pokarm pomocny jest w osiągnięciu życia wiecznego, co mają potwierdzać słowa Pana Jezusa:
“ Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym “ (J 6, 54 ).
Następnie jest czas dziękczynienia Bogu za przenajświętszy sakrament, jego obecność w kościele i w sercach przyjmujących Go ludzi.

Katolicyzm twierdzi, że w hostii ( opłatku ) obecny jest Bóg, dlatego należy Mu się cześć, która realizuje sie przez adorowanie i oddawanie najwyższego hołdu Chrystusowi obecnemu w niej.
Jednym z przejawów jest stworzenie specjalnego miejsca przechowywania Najświętszego Sakramentu tzw. Tabernakulum ( forma sejfu ) oraz umieszczenie wiecznej lampki przed nim. Klękanie przed tabernakulum, oraz czynienie znaku krzyża podczas mijania kościoła katolickiego jest formą oddawania czci Jezusowi eucharystycznemu.

Inną jest adoracja Przenajświętszego Sakramentu umieszczonego w monstrancji ( jest to specjalne naczynie liturgiczne ) i wystawionego publicznie na ołtarzu. Obok indywidualnej modlitwy wiernych przed najświętszym sakramentem obecne są również formy adoracji eucharystycznej, które mają miejsce ciągłe w powołanych do tego celu zgromadzeniach zakonnych, jak np. Sakramentki.

Kolejną formą kultu, stosowaną wobec hostii jest ustanowienie święta Bożego Ciała. Zostało ono wprowadzone przez Papieża Urbana IV bullą "Transiturus" w roku 1264 . Doroczne obchody tego święta polegają m.in. na adoracji wystawionego na ołtarz Najświętszego Sakramentu, oraz na obnoszeniu go w monstrancji w uroczystych procesjach po ulicach parafii.

Podsumowując powyższe, KRK naucza, że Ostatnia Wieczerza była rzeczywistą ofiarą, a Chrystus ustanowił kapłanów w celu jej kontynuowania. Ofiara każdej mszy świętej jest jednocześnie ofiarą krzyża. Ofiara Jezusa Chrystusa na Golgocie uobecnia się na ołtarzu, jedynie sposób ofiarowania jest odmienny i bezkrwawy. Kościół musi celebrować msze święte aż do skończenia świata, jako że w nich właśnie następuje ponowne ofiarowywanie Jezusa Chrystusa Bogu Ojcu, na przebłaganie za grzechy żywych i umarłych ludzi.
Chleb i wino przemieniając się w ciało i krew Chrystusa, stają się pokarmem dla dusz pomocnym w osiągnięciu zbawienia.
Ponadto, jako że przemienione dary stają się istotowo całym Jezusem, należna jest im chwała i cześć.
Tak po krótce wygląda kult Jezusa Chrystusa, a dokładniej Jezusa eucharystycznego, w Kościele Rzymskokatolickim.

Po zaprezentowaniu głównych form kultu Jezusa eucharystycznego, który ma miejsce w Kościele Rzymskokatolickim, zasadnym staje się pytanie, czy rzeczywiście, kultywowany we wszystkich swych formach i treściach, znajduje on potwierdzenie w Słowie Bożym?

“ I zaczynając od Mojżesza i wszystkich proroków wykładał im, co było o Nim [napisane] we wszystkich Pismach. “ ( Łk 24,27 )

Ostatnia wieczerza nie była pierwszą mszą świętą.

Pismo Święte nigdzie nie nazywa Ostatniej Wieczerzy Ofiarą.
“ To czyńcie na moją pamiątkę “ ( Łk 22,19 ).
Słowo pamiątka to z greki anamnezis, przypominanie, przywoływanie myśli. Pan Jezus chciał, aby uczniowie przywoływali sobie na myśl Jego dzieło zbawienia na krzyżu. Chleb i wino są symbolami Jego ciała i krwi, są na pamiątkę Jego śmierci.
Ponadto Jezus będąc fizycznie obecny ze swoimi uczniami, nie mógł być jednocześnie przy stole i na stole. Jezus Chrystus jest duchowo wszechobecny, cieleśnie zaś obecny jest tylko w jednym miejscu. Aktualnie zasiada On cieleśnie “ po prawicy Majestatu na wysokościacch “ ( Hbr 1,3 ).
Ostatnia Wieczerza była Wieczerzą Paschalną. Ostatnią Wieczerzą Starego Przymierza, a jednocześnie pierwszą Nowego Przymierza.
Żydowska Pascha była pamiątką Przymierza Boga z ludźmi, które ziściło się wyprowadzeniem z egipskiej niewoli. Spożywanie jej miało przypominać o tym Przymierzu.
Jezus zawarł z nami Nowe Przymierze przez Swoją Krew, lecz nie stało się to w Wielki Czwartek, lecz w Wielki Piątek na krzyżu. W Czwartek nakazał uczniom spożywać paschę na wspomnienie, na pamiątkę Nowego Przymierza, które wyprowadza lud z niewoli grzechu.

Powstaje kolejne pytanie, czy Jezus Chrystus ustanowił podczas Ostatniej Wieczerzy sakrament kapłaństwa? Czego uczy Biblia na ten temat ?

Z biblijnego punktu widzenia katolickie kapłaństwo jest bezpodstawne i bezprawne. Nie zostało ustanowione ani przez Chrystusa, ani przez apostołów.

Ostatnia Wieczerza nie była ofiarą. Każda następna wieczerza, ustanowiona na pamiątkę, nie jest ofiarą, ani jej kontynuacją, gdyż na kapłaństwo ofiarnicze nie ma miejsca w Nowym Przymierzu. Jest w nim miejsce tylko i wyłącznie na kapłaństwo powszechne.
Biblia uczy o kapłaństwie Aaronowym, Melchizedekowym i powszechnym (1 P 2,9; Ap 1,6).Nie zawiera ani jednej wzmianki o sakramencie kapłaństwa, które miałoby być ustanowione podczas Ostatniej Wieczerzy.
Według Pisma Świętego, oba rodzaje kapłaństwa, Aaronowe i Melchizedekowe (Rdz 14,18-20; Wj 28,1; Lb 18,7) wskazywały na Chrystusa. Cała liturgia świątynna, w której służbę pełnił Aaron, jego synowie i ich następcy, była obrazem kapłańskiej posługi Jezusa Chrystusa (Hbr 8,1-5; 10,1-18), podobnie jak Melchizedek był wzorem Mesjasza, króla i kapłana w jednej osobie, który miał zasiąść po prawicy Boga (Ps 110).
Jedynym, który został powołany do godności arcykapłańskiej, jest Jezus Chrystus (Hbr 5,4-6). Tylko On ,,sprawuje kapłaństwo nieprzechodnie, ponieważ trwa na wieki” (Hbr 7,24).
Doktryna Kościoła Rzymskokatolickiego nie może odwołać się do żadnego z powyższych porządków kapłańskich. Pierwszy bowiem był ograniczony wyłącznie do Aarona i jego synów ( lewici ), drugi natomiast dotyczy kapłaństwa nieprzechodniego, gdyż Ten, który je sprawuje ,,trwa na wieki” (Hbr 7,24).
Paweł w Liście do Hebrajczyków ( 7, 1-3 ) pisze o kapłanie na wzór Melchizedeka, że: 1) był podobny Synowi Bożemu, 2) kapłanem Boga Najwyższego, 3) kapłanem na wieki, 4) królem sprawiedliwości i pokoju, 5) większym od Abrahama, 6) bez ojca i matki oraz bez rodowodu, 7) bez początku dni i bez ich końca, czyli kapłanem według mocy niezniszczalnego życia. Żaden kapłan katolicki nie spełnia powyższych kryteriów.

Ponadto, apostoł Paweł wyszczególniając różne rodzaje posług wśród wyznawców Chrystusa, ani razu nie nazwał ich kapłanami ( Ef 4,11; 1 Kor 12,28; 1 Tm 3, 1-10 ).

Pismo Święte uczy, że w Kościele Chrystusowym nie ma miejsca dla kapłaństwa ofiarniczego.

Czy jest zatem w nim miejsce na permanentną, bezkrwawą ofiarę, jak naucza KRK?
Otóż permanentna ofiara mszy świętej, na przebłaganie Boga za grzechy żywych i umarłych, również nie znajduje uzasadnienia w Biblii.

Pismo Święte naucza, że: “ Chrystus powstawszy z martwych już więcej nie umiera, śmierć nad Nim nie ma już władzy. “ ( Rz 6,9 )
Ponadto: “ bez rozlania krwi nie ma odpuszczenia grzechów “ ( Hbr 9,22 ). Jeśli nie ma przelania krwi, nie ma też przebłagania ( por. Kpł 17,11 ). Bezkrwawa ofiara nie ma więc racji bytu.
Jedyną ofiarą przebłagalną Nowego Przymierza jest ofiara zlożona na krzyżu, dzieło odkupienia dokonane przez Jezusa Chrystusa.
“ Dokonało się “ ( J 19,30 ). Widać wyraźnie w tych słowach, że zbawcze dzieło Chrystusa zostało na krzyżu zakończone.
On nie jest ofiarowywany. On został ofiarowany.
“ Chrystus bowiem został złożony w ofierze jako nasza Pascha. “ ( 1 Kor 5,7 ).
Skoro Biblia nic nie mówi na temat mszy świętej i związanego z nią kapłaństwa, a o chlebie i winie naucza, że są one symbolami pomagającymi wspominanie śmierci i zmartwychwstania Chrystusa, widać wyraźnie, że błędnym jest także nauczanie KRK o tym, że konsekrowany chleb i wino, stając się ciałem i krwią Jezusa, są niebieskim pokarmem pomagającym osiągać życie wieczne.
Dzieląc się chlebem i winem, wspominamy zbawczą śmierć naszego Pana, czyniąc to na Jego pamiątkę ( Łk 22,19 ) i będziemy to czynić "aż przyjdzie" ( 1 Kor 11,26 ), czyli powróci widzialnie w chwale. Wtedy już nie będzie potrzeba pamiątki, bo Pan będzie pośród nas i "przemieni znikome ciało nasze w postać, podobną do uwielbionego ciała swego" ( Flp 3,21 ).
Warto zauważyć również, że dosłowne rozumienie słów Jezusa o spożywaniu Jego ciała i krwi doprowadzało słuchających Go Żydów do oburzenia. Dla izraelitów bowiem picie krwi jest sprzeczne z Prawem Mojżeszowym ( Kpł 17, 10-14 ).
Widzimy jednak w Piśmie Świętym, że Jezus w swoim nauczaniu często używał przenośni:
“ Ja jestem chlebem życia “ ( J 6,48 )
“ Ja jestem bramą “ ( J 10,9 )
“ Ja jestem prawdziwym krzewem winnym “ ( J 15,11 )
Pan powiedział: "Duch ożywia. Ciało nic nie pomaga. Słowa, które powiedziałem do was, są duchem i żywotem" (J 6,63 )

Gdyby warunkiem uzyskania życia wiecznego było cielesne spożywanie fizycznego, substancjalnego ciała Chrystusa, to stwierdzenie Jezusa "ciało nic nie pomaga" byłoby fałszywe.Co więcej, oznaczałoby, że zbawienie nie jest z wiary, lecz z uczynków, co podważałoby istotę Ewangelii, która mówi:

"Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny" (J 3,16).

"[Bóg] zbawił nas nie dla uczynków sprawiedliwości, które spełniliśmy, lecz dla miłosierdzia swego przez kąpiel odrodzenia oraz odnowienie przez Ducha Świętego (...) abyśmy, usprawiedliwieni łaską jego, stali się dziedzicami żywota wiecznego, którego nadzieja nam przyświeca" ( Tt 3,5-7 ).

Żaden uczynek, wykonany na podstawie Zakonu Mojżeszowego, czy też Kodeksu Kanonicznego Kościoła, nie daje zbawienia, gdyż jest ono wyłącznie darem łaski Boga. Uczynki są owocem i efektem odrodzenia z Ducha Świętego.
"Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił. Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili" ( Ef 2,8-10 ).
Na koniec tych rozważań zobaczmy, co mówi Słowo Boże na temat oddawania czci Bogu, ukrytemu wg KRK, w hostii:

“ Nie będziesz miał innych bogów obok mnie.
Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja, Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą, a okazuję łaskę do tysiącznego pokolenia tym, którzy mnie miłują i przestrzegają moich przykazań. ” ( 2 Mojżeszowa 20,3-6 )

Bóg mówi, żeby nie czynić podobizny, i nie chodzi Mu tylko o podobiznę bożków i bałwanów. Chodzi też o Jego"podobiznę":
"Z kim więc porównacie Boga i jakie podobieństwo mu przeciwstawicie? Czy bałwana, którego ulał rzemieślnik, a złotnik powlókł złotem i przylutował srebrne łańcuszki?" ( Iz 40,18 )

"Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim, Ten, będąc Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach ręką zbudowanych. Ani też nie służy mu się rękami ludzkimi, jak gdyby czego potrzebował, gdyż sam daje wszystkim życie i tchnienie, i wszystko." ( Dz 17,24-25 )

"Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że bóstwo jest podobne do złota albo srebra, albo do kamienia, wytworu sztuki i ludzkiego umysłu." ( Dz 17,29 ).

Opłatek jest wytworem sztuki i ludzkiego umysłu, a Bóg nie moźe być podobny do takich rzeczy, mówi apostoł Paweł. Cieleśnie obecny w tej chwili w niebie, w Kościele obecny jest w Duchu Świętym.

“Ja prosić będę Ojca i da wam innego Pocieszyciela, aby był z wami na wieki. Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi i nie zna; wy go znacie, bo przebywa wśród was i w was będzie. Nie zostawię was sierotami, przyjdę do was." ( J 14,16-18 ).

Bogu należy oddawać cześć w Duchu i w prawdzie:

"Bóg jest duchem, a ci, którzy mu cześć oddają, winni mu ją oddawać w duchu i w prawdzie". ( J 4,24 )

Bóg jest Duchem, nie wolno Mu oddawać czci jako Bogu utajonemu w jakiejś fizycznej postaci. Jest to formą bałwochwalstwa. Hostia jest bałwanem, a jej kult jest bałwochwalstwem.
Bóg nie jest zamknięty w hostii. Świadectwo Pisma Świętego udowadnia nam,dlaczego jest to niemożliwe.

AMEN!

Poniżej materiał uzupełniający w filmie poniżej.
tylko_prawda - #wiara #religia #chrzescijanstwo #katolicyzm #wielkiczwartek 

Dziś ...
  • 18
@ProjektZ:

Proszę słowa Jezusa:
1 Wtedy przyszli do Jezusa faryzeusze i uczeni w Piśmie z Jerozolimy z zapytaniem: 2 «Dlaczego Twoi uczniowie postępują wbrew tradycji starszych?2 Bo nie myją sobie rąk przed jedzeniem». 3 On im odpowiedział: «Dlaczego i wy przestępujecie przykazanie Boże dla waszej tradycji? 4 Bóg przecież powiedział: Czcij ojca i matkę oraz: Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmierć poniesie3. 5 Wy zaś mówicie: "Kto by oświadczył
@Le_Kuak: Głoszę prawdę która pochodzi z Pisma Świętego. Staram pokazać katolikom w jakim kłamstwie siedzą. Szkoda, że jakoś nikt nie potrafi merytorycznie podejść do tego tematu od strony Biblii. Śmieszne jest, że zamyka się żywego Jezusa naszego zbawiciela w wafelku. Jezus żyje siedzi po prawicy Boga Ojca. Nie jest wafelkiem.
@dendrofag: Tak średnio bym powiedział.

Przeto, bracia, stójcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu.

Żywe słowo to jest słowo od Boga czyli Biblia. Akurat te wypociny to właśnie tylko i wyłącznie Biblia, a nie zasady podane przez ludzi. ;)

Jezus nigdy nie powiedział, że mamy go zamykać w wafelku.
@tylko_prawda wafelkiem? Czy Jezus musi zrobić z toba to samo co z Szawłem abyś uwierzył?
Jezus takim jak ty pokazuje poprzez cuda, że naprawde w tym kruchym kawalku chleba jest obecny. Poczytaj o niedawnym cudzie w kosciele sw. Jacka w Legnicy.
Przeciez Jezus to Bóg żywy, który ciagle nas szuka - grzesznikow. Nawet takie cuda nie przekonaja twojej zatwardzialosci?
@Le_Kuak: Jezus żyje i jest w niebie a nie w wafelku. Nie czytałeś o fałszywych znakach i cudach? Na prawdę wierzysz, że wafelek upieczony z rąk człowieka robi cuda? Błagam Cie...

Jezus uzdrawiał jako osoba, apostołowie uzdrawiali kiedy Jezus powiedział, że żniwa duże a rąk mało i podkreślam uzdrawiali a nie czynili cuda. Zawsze był to dobry uczynek.

Cudów i znaków oczekiwali faryzeusze, których Jezusnigdy nie pokazał.

38 Wówczas rzekli