Wpis z mikrobloga

@steemm: Mamy ze znajomymi już około 4 stron pieczątek w paszporcie, zdecydowana większość samochodem. Trzeba zachować pewne środki ostrożności w postaci zdjęcia tablic podczas parkowania w centrum. Trwa to kilka sekund, a auta nikt nie odholuje. Tylko raz koledze podprowadzili tablicę bo nie zdjął. Zapłacił coś koło 300 UAH. Z resztą - Ukraińcy jeżdżą na tablicach wydrukowanych na drukarkach komputerowych albo i bez i też nikt im nic za to nie
Mnie nie przepuscili przez granicę bo samochód nie był zarejestrowany na mnie. Natomiast koleżanka wjechała i ostatniego dnia zostały skradzione jej tablice, a za wycieraczkami widniał numer telefonu do złodzieja. Koniec końców przyszedł z tablicami na komendę policji xD