Wpis z mikrobloga

Shingeki no Bahamut: Virgin Soul - nie dość, że poprzednia seria Genesis była zajebistym 12-odcinkowym (6-godzinnym) blockbusterem fantasy, to pierwszy epizod drugiego sezonu po raz kolejny udowadnia, że ze zwykłej komputerowej karcianki można zrobić ciekawy serial, gdy zajmują się tym kompetentni ludzie. Już lubię nową główną bohaterkę (przypomina mi połączenie dwóch pewnych postaci z pierwszego sezonu ;) oraz nowe realia świata (finał Genesis zapowiadał coś miałkiego w stylu "teraz wszyscy kochamy się", a tu coś innego).

Mówię to jako ktoś, kto ma awersję do klasycznego, japońskiego fantasy (trudno nie mieć, jak po drodze oglądało się kijowe Tales of Zestiria the X czy ostatnio dwa odcinki rozpoczynającego się, niezmierne wtórnego na razie Granblue Fantasy, zresztą bardzo niestandardowe Shingeki no Kyojin ze swoimi fatalnymi dialogami, pompatycznością i dłużyznami też nie pomagał).

#anime #shingekinobahamut #animenowysezon #fantasy #fantastyka #animacja #seriale
80sLove - Shingeki no Bahamut: Virgin Soul - nie dość, że poprzednia seria Genesis by...

źródło: comment_0mKfFRZdL7NYhp9Gif9KXwyCqkriJg7J.jpg

Pobierz
  • 3