Wpis z mikrobloga

#polska #prawo #wpolscejakwlesie #heheszki #patologiazmiasta troche #przegryw

Kamienica w zabytkowej części miasta. Typ zarządzania kamienicy : wspólnota mieszkaniowa. Potrzeba wszystkich głosów na TAK, aby uchwała została (hehe) uchwalona. Kamienia w stanie średnim, co też skutkowało tym, że właścicielowi mieszkania na ostatnim piętrze, lało się na łeb w każdym pokoju podczas deszczu. Grzyb na ścianie, wilgoć, ogólnie dramat.

Panie administrujące budynkiem, bardzo rozgarnięte, zaproponowały wspólnocie wzięcie kredytu na naprawę owego dachu + dodatkowo remont kanalizacji i elektryki , które były też w stanie raczej agonalnym. Kredyt byłby spłacany z funduszu remontowego, a część kredytu w ogóle spłacona byłaby z pieniędzy miasta, bo kamienica jest zabytkiem i są na to dodatkowe środki z miasta czy tam ministerstwa kultury. Nadeszła więc chwila głosowania nad uchwałą zaciągnięcia kredytu przez wspólnotę. Niestety jeden z mieszkańców ( człowiek kochający poprzedni "system" i aktywnie w nim partycypujący ) nie zgodził się bo po co remontować, niech jakoś gość żyje, a elektryka działa dobrze przecież ( #!$%@? z tym, że korki wywalały średnio raz na dzień, a jej data montażu pamięta dwa skrzyżowane miecze na polach Grunwaldu ).
Z resztą z tym byłym SBkiem zawsze były problemy przy uchwalaniu czego #!$%@? kolwiek.

Tak więc minęło kilkanaście miesięcy kolejnych katuszy życia z lepianką zamiast dachu i gość się po prostu #!$%@?ł, więc zaskarżył nieuchwaloną (hehe) uchwałę do sądu. Wszyscy ( oprócz starego #!$%@? ) zeznawali na korzyść mieszkańca z ostatniego piętra. Sąd nawet próbował załatwić sprawę polubownie i namówić tego starego głąba do zmiany zdania, ale zatwardzenie starego systemu w jego głowie było niezatapialne. Nie zostało nic innego jak powołanie biegłych,powolnych,półszybkich do oceny dachu i ogólnego stanu kamienicy. Upłynęło sporo gówna z ust starego #!$%@? zanim sąd wydał wyrok. Od początku wiadome było, że sprawa jest wygrana na korzyść człowieka z ostatniego piętra. Tak też się stało.

Tylko jest jeden mały problem...





  • 10