Wpis z mikrobloga

◢ #akamaitech

Technologiczne piątki z Akamai


Hełmy VR, to nie pomysł rodem z naszych czasów. Pierwsze poważne, przeznaczone do domowego użytku, urządzenia tego typu, pojawiły się już w połowie lat 90-tych.

Jednym z nich był "Forte VFX1". Parametry techniczne jak na dzisiejsze standardy, miał raczej słabe (rozdzielczość 263x230, max 256 kolorów). Wyposażony był w dwa niespełna calowe wyświetlacze (po jednym na każde oko) i potrafił śledzić ruchy głowy w trzech płaszczyznach. Było to pierwsze z urządzeń, które dało się zastosować w już istniejących grach komputerowych (jak np. Quake 1), a nie tylko w specjalnie do tego przygotowanych programach demonstracyjnych. Jako urządzenia wskazującego do hełmu, używało się 'cyber-krążka' (Cyberpuck), czyli małego, wyposażonego w trzy przyciski kółka, które podobnie jak sam hełm, wykrywało ruchy w kilku płaszczyznach.

Cena rozwiązań w stylu VFX1 niestety odstraszała (prawie $700), a jakość oferowanych wrażeń nie zachwycała. Dodatkowo, już po kilku minutach rozrywki, gracza zaczynała boleć głowa.

Rynek googli VR, pomimo swoich trudnych początków, nadal się rozwijał. Rozdzielczość obrazu rosła, a jakość samej grafiki zaczęła już przypominać ówczesne gry komputerowe. Prawdziwa rewolucja nastąpiła w roku 2012, kiedy to nikomu nie znana firma, postanowiła zebrać pieniądze (za pomocą kampanii crowdfundingowej) na rozwój nowoczesnego hełmu VR.

Firma o której mowa, to 'Oculus', a produkt, który zaprezentowali na Kickstarterze, to oczywiście #oculusrift. Od momentu wprowadzenia tego urządzenia na rynek, możemy już mówić o nowej jakości w rozwoju branży VR. Grafika w wirtualnych googlach przestała już przypominać gry z ubiegłej dekady, a poziom realizmu samej symulacji zaczął być tak wysoki, że osoby bojące się wysokości, czy np. pająków, miały problem z graniem w niektóre z dostępnych na tę platformę gier.

W ślady za Oculusem, szybko poszły kolejne firmy, jak np. #samsung, który zdecydował się stworzyć dość rewolucyjne rozwiązanie, jakim jest 'Samsung Gear VR', czyli google VR, w których za wyświetlacz robi... telefon Samsung Galaxy. Podobne rozwiązanie (na rok przed premierą Gear VR) - choć znacznie bardziej lowbudgetowe - zaprezentowała firma #google, tworząc 'Google Cardboard'. Rozwiązanie przygotowane przez Google, umożliwiało stworzenie własnego urządzenia do wirtualnej rzeczywistości, zbudowanego z... kartonu i (podobnie jak u Samsunga) telefonu jako wyświetlacza.

W tym tygodniu w naszej firmie, mieliśmy możliwość przetestowania na sobie kilku rozwiązań z branży VR. Jak było? Kto dłużej wytrzyma (w pionie) na wirtualnym rollercoasterze? kto nie przestraszy się lecących z nieba pająków? Pomysłów na zabawę było wiele. Pełne podziwu 'WOW', wypowiadane podczas zdejmowania hełmu z głowy, było najlepszą rekomendacją tego, jaki poziom udało się osiągnąć twórcom tych urządzeń. Wiemy jednak, że to nie koniec rozwoju tej branży i z roku na rok, możemy liczyć na coraz lepsze wrażenia z rozgrywki.

A jakie wy macie opinie na temat technologii VR? Ktoś z was testował już Oculusa czy np. Gear VR?

❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋❋

O co chodzi?
Co piatek, firma Akamai Technologies (polski oddział z Krakowa) wrzuca na swój fanpage wpis technologiczny, który nastepnie jest repostowany tutaj, na mikroblogu.

Link do Fanpage

Nie przegap nowych wpisów!
Obserwuj tag #akamaitech i/lub moje prywatne konto.

Chcesz być wołany?
http://mirkolisty.pvu.pl/list/xp7yHkOuBY9A9Yxr

Kto jest autorem wpisów?
Autor to unknow - możesz obserwować jego profil na FB (sporo newsów na temat technologii)

Chcesz pomóc?
Podeślij do mnie na priv temat, który myślisz, że warto byłoby poruszyć w następnych wydaniach AkamaiTech

#technologia #gruparatowaniapoziomu #ciekawostki
imlmpe - ◢ #akamaitech ◣

 Technologiczne piątki z Akamai

Hełmy VR, to nie pomysł...

źródło: comment_dFF7jYlYVBTtPKyWZnnuh06Yxmu2rwFx.jpg

Pobierz
  • 3
@imlmpe: w połowie 90tych byłem na jakichś technologicznych targach w Łodzi i tamże był ten hełm demonstrowany, chętni mogli nawet spróbować swych sił w Dooma z użyciem tegoż hełmu. Oczywiście, że byłem chętny :) Trzeba było chwilę odstać w kolejce, ale w końcu doczekałem. Wrażenie - wtedy oszałamiające, ale:
- rozdzielczość naprawdę nie powalała. Kto pamiętam pierwszego Dooma (#gimbynieznajo), ten wie, że tam była i tak jedna wielka pixeloza, ale
Posiadam i używam DK2 oculusa oraz miałem okazję pograć na PS4 VR. Moim zdaniem technologia ma duży potencjał, ale jeszcze musi minąć parę lat by jakość, cena i dostępność tytułów była zadowalająca.

Ja osobiście używam gogli do symulatorów samochodowych i muszę powiedzieć że zastosowanie w tej kwestii jest idealne. Generalnie wszystkie symulatory z kokpitem sprawdzają się świetnie. Powiem tak, nie wyobrażam sobie teraz powrotu do ścigania się na monitorze czy nawet na