Wpis z mikrobloga

@Meyru: Dużo osób tak ma. Ciężko w ogóle trafić z kierunkiem tak, żeby potem być zadowolonym i powiedzieć sobie "to właśnie chcę robić!". Człowiek w wieku nawet 20 lat sam nie wie co chce robić, jak się ukierunkować, bo zwyczajnie nie próbował wielu rzeczy. To takie wybieranie studiów w ciemno, może mnie zainteresują, fajnie wygląda z zewnątrz taki i taki zawód ( ͡° ͜ʖ ͡°). Mija sobie
@Meyru:
Wrzucę fragment tekstu który znalazłem:

Szczególnie ważne są wybory dokonywane w różnych obszarach. Pierwszy obszar to obszar zawodowy – kim chce być. Drugi obszar to światopogląd – jakie wartości wyznajemy i respektujemy, a jakie nie.

Jednak są osoby, które wiedzą co chcą robić w życiu, a są też takie, które zupełnie nie są tego świadome. W latach 60 funkcjonował człowiek, który postanowił wyjaśnić ten problem. Był to James Marcia. Wczytał
@Meyru: No to strasznie późno, chyba nie podeszłaś do tych studiów na poważnie. Większość osób po pół roku już wie, czy to jest to co chcą studiować czy nie. Albo nie zwracałaś uwagi na to co studiujesz, tylko tak żyłaś od sesji do sesji. Możesz mieć pretensje tyko do samej siebie
@StormtrUper: taka trochę fałszywa powszechność, bo ja zaobserwowałam zupełnie odwrotne zjawisko w swoim otoczeniu, znajomi raczej kończyli pierwsze studia i po kilku latach jednak zmieniali zdanie... ani moje ani Twoje doświadczenia w tym temacie nie są odbiciem wszystkich ani nawet większości przypadków, które mają miejsce
@Meyru: Mam podobnie, po liceum kompletnie nie wiedziałem co chce robić.Poszedłem na studia bo miałem takie przeświadczenie, że jak skończę naukę na tym etapie to będę pracował w jakimś sklepie na kasie przez całe życie - a tego nie chciałem. Z kolei jak zdobędę jakieś wyższe wykształcenie to będę gdzieś tam pracował jako pracownik "umysłowy" ( ͡° ͜ʖ ͡°) Aktualnie jestem po zarządzaniu, specjalizacja HR. Kompletnie mnie