Aktywne Wpisy
KingaM +30
Serio, #orange? Przecież to święto ma głębokie znaczenie religijne dla wielu osób, a Wy postanowiliście robić z tego jaja dosłownie i w przenośni. To jest jakieś kurwskie lekceważenie wolności religijnej i świętości tradycji. Co będzie następne? Cyfrowe noszenie palm w Wielki Tydzień? Albo cyfrowe chodzenie na msze? Może e-palenie ziółka przez rastuchów które przecież jest ich sakramentem albo darmowe gigabajtu z okazji obalenia reżimu.
Ja wiem, że to tylko zabawa
Ja wiem, że to tylko zabawa
ZenujacaDoomerka +149
W ogóle fascynuje mnie istnienie osób co kochają Marvela i star wars.
Tych ludzi się powinno od społeczeństwa normalnego odseparować.
To nie są normalni ludzie. Normalny dorosły nie idzie oglądać filmu o tej samej treści po raz tysięczny i mówi wow ale super.
Ciągle to samo - jest bohater, drama a potem znów dobro zwyciężyło xD
To są jakieś uposie po prostu a nie ludzie. Jedyne do kogo to może przemawiać to
Tych ludzi się powinno od społeczeństwa normalnego odseparować.
To nie są normalni ludzie. Normalny dorosły nie idzie oglądać filmu o tej samej treści po raz tysięczny i mówi wow ale super.
Ciągle to samo - jest bohater, drama a potem znów dobro zwyciężyło xD
To są jakieś uposie po prostu a nie ludzie. Jedyne do kogo to może przemawiać to
Fajnie obserwować jego przemianę od takiego skromnego niezbyt elokwentnego chłopaka, lekko oszołomionego swoim sukcesem, poprzez gwiazdę, której nie odbiło, dojrzałego sportowca, który z pokorą znosił gorszą formę i nie dał się złamać przez hejt idiotów, aż po weterana niejako opiekującego się swoimi następcami.
Swoją drogą to musi być niesamowite obserwować teraz takie sukcesy młodych chłopaków i mieć świadomość, że gdyby nie on to prawdopodobnie tego wszystkiego by nie było i nikt by tych nazwisk nie usłyszał. Chciałbym zobaczyć minę Małysza jak by mu ktoś powiedział 20 lat temu jak to się wszystko potoczy. Chociaż on pewnie do tej pory tego tak nie widzi. Zawsze był skromny do przesady;)
Wielki człowiek, a tak mało brakowało żeby został dekarzem i zastanawiał się czy mu wystarczy do pierwszego.
#skoki #gownowpis
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie ma tam nic odkrywczego. Typowa spokojna wypowiedź Małysza, ale jakoś przebija z niej taka troska o tą ekipę i w kontekście całej drogi Małysza nabiera głębi. Przynajmniej mnie to skłoniło do przemyśleń ;) pamiętam wiele wieczorów w samochodzie kiedy wracałem z ojcem z nart (z Wisły, a jakże ;) ) i słuchałem relacji ze skoków kiedy Małysz gdzieś w świecie walczył o najwyższe laury. To się wydaje tak niedawno,
Zapamiętałem w Małyszu to, że ze skromności szedł w obstawie 6 ochroniarzy, którzy pilnowali, żeby nikt się nie zbliżał.
Faktycznie skromny człowiek.
Jak dla mnie może chodzić z ochroną, jeździć ferrari i mieszkać w wielkiej willi jeśli tak mu wygodnie. Stać go to czemu