Wpis z mikrobloga

@roball: gotowanie gotowaniem, u mnie to czerwone krwinki zaczynają wręcz sublimować jak ktoś nie potrafi odmienić i pisze np. "na fanpagu" zamiast "na fanpage'u" ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@roball: Za każdym razem, gdy kroś wymawia próbując mówić po Angielsku a zamiast o oraz e zamiast a wyobrażam sobie to samo.
Leci reklama: dziewczynka śpiewa poprawnie: love, love, love a lektor: wybierz taryfę laf. W stanach jest Black Friday a nasi mówią blek frajdej.
  • Odpowiedz
@roball: W większości ten błąd robią osoby które po angielsku umieją się tylko przedstawić (dukając) ale na piśmie chcą się popisać jacy to nie są ą ę no i myślą że "FAN" pisane fonetycznie to jakaś podpucha, ściema, trzeba zrobić FUN ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@noitakto: A mnie #!$%@?ą pseudopuryści którzy całe swoje życie mówili tak samo, potem przeczytali jeden #!$%@? demotywator i nagle stali się
  • Odpowiedz
@noitakto: Lol jaki przykład z dupy XD pośród wielu rzeczy na świecie akurat język tworzą ludzie przez praktykę posługiwania się nim, poczytaj sobie Mickiewicza a potem idź do sklepu i sprawdź czy język się nie zmienił.
  • Odpowiedz
@Hadzi: niestety, przykład font/czcionka pokazuje, że język może być też tworzony przez parchów, którzy wiedzę o świecie czerpią z gazetek najbliższej biedronki. Mnie osobiście to przeszkadza. To, że banda kretynów uzna, że dwie zupełnie różne rzeczy są tym samym nie oznacza, że musimy wszyscy poddać się takiemu dyktatowi. Ja tam zawsze przy okazji staram się edukować, żeby język ojczysty nie był tworzony przez "polskich wsiurów".
  • Odpowiedz
@noitakto: dyktat kretynów XDDD synuś przyznaj szczerze ile sam lat na fonta mówiłeś czcionka, kiedy i GDZIE się dowiedziałeś o różnicy. Pewnie jak 3/4 osób, przeczytaleś parę lat temu demotywator.
  • Odpowiedz