Wpis z mikrobloga

Mirki to co dzisiaj przeżyłem w #pracbaza to ja nawet nie. Dostałem propozycje pracy przy fotowoltaice a, że mam przerwę pomiędzy studiami inżynierskimi, a magisterskimi bardzo chętnie przyjąłem ofertę. W drodze do pracy byłem pewny, że wszystko poza fotowoltaiką będzie gotowe tzn. wbijam do budynku i spokojnie sobie robię przy inverterach, akumulatorach itp. Niestety zderzyłem się z przykrą rzeczywistością. Budynkiem tego nazwać nie mogę... Postawiona na szybko szopa, która ledwie się domykała stała się moim miejscem pracy. (,)
jakby tego było mało pogoda nie mogła sprzyjać. Dokładnie -12 stopni (bo tyle wskazywał termometr) i niezmiernie silny wiatr nie pomagał w wykonaniu najprostszych czynności. Do ogrzewania był jedynie grzejnik na paliwo grzewcze z które waliło niemiłosiernie. Więc może wy się chociaż zlitujecie i rzucicie plusa dla zmarzniętego studenta w pracy.
Byczel - Mirki to co dzisiaj przeżyłem w #pracbaza to ja nawet nie. Dostałem propozyc...

źródło: comment_EGKj74GK6xosksliOCNPm2KmlDQXY3bF.jpg

Pobierz
  • 6
@WstretnyOwsik: Odpowiadam za podłączenie całości i sterowanie układem. Ma zasilać mieszkanie i nadwyższe wrzucić do sieci. Poza fotowoltaiką jest jeszcze zasilanie z diesla i wiatraki. Gość ma #!$%@? we łbie i za wszelką cenę chcę się uniezależnić od energetyki więc wydaje 10 razy tyle na wszelkiej maści źródła energii.