Wpis z mikrobloga

[ #pokemirko - tag z przygodami ] [ #pokemonyzzerem ]
<< poprzedni wpis


Na wschodzie miasta rozciągało się wesołe miasteczko, nad którym górował diabelski młyn. Nigdy nie widziałem diabelskiego młyna. JA CHCE NA DIABELSKI MŁYN!
Kolejka już się zaczynała od samej bramy głównej lunaparku. Nagle zawołał mnie mój stary znajomy - N.
Był jednym z pierwszych w kolejce na tą atrakcję. Zaprosił mnie do kabiny.
Gdy już byliśmy parę metrów nad ziemią, zaczął swój wywód. S-torchic-owaniec! Dziad przyznał się do przewodnictwa Zespołowi Plazma!! Nie dość, że ten #!$%@? debil, cały czas nawijał o uwolnieniu pokemonów spod jarzma ludzi, to jeszcze był bossem tej szajki. Aż chciałem mu wywalić działo na ryj! Ale zachowałem moje resztki cierpliwości i tylko zacisnąłem zęby. N z tym denerwującym uśmieszkiem wyzwał mnie na bitwę. Z nieukrywaną satysfakcją zmiotłem jego przykurcze wprost do pokeballi!
Idiota wie jak zagrać mi na nerwach. Powiedział, że teraz idzie wprost do Ligi Pokemon, by stać się czempionem regionu.
Skubany jeszcze nie wie, że #!$%@?ę jego zieloną dupę, wprost na orbitę okołoziemską! Albo umrze z głodu w stratosferze, albo wyląduje na Aloli.

Czas zmierzyć się z Liderką Sali!
Młody, #!$%@? i zdeterminowany!
źródło: comment_E9uCsY5rFqatTp8lCkunNKRZ9XeD02nr.jpg
  • 11