[i.....y]

No, no. Chłopacy z #archlinux dla #arm przegięli. Raz na pare miesięcy aktualizuje sobie system na #rasberrypi zero, właśnie arch i jest wybornie. Dziś po aktualizacji już się nie zbootował. Arch Linux zatem #!$%@? z #pizero. Od wielu lat używania tego systemu na swoich urządzeniach, i nigdy nie byłem tak zajebiście rozczarowany. Jak można to było tak siermiężnie #!$%@?ć, no jak?

[interface]

@indywidualny: archa masz obowiązek aktualizować raz w miesiącu minimum. jakbyś desktopa aktualizował raz na 3-4msc też by nie wstał.

[i.....y]

No nic. Obraz odtworzę z poprzedniego razu, bo nie chce mi się bawić.

[interface]

@indywidualny: zgadnij co się stanie jak znowu zrobisz update.

[i.....y]

@interface: Dlatego nie zrobię :D Tam i tak jest tylko OpenVPN zeby z wątpliwych miejsc się łączyć przez dom. Żadne usługi nie wystawione na zewnątrz zeby było niebezpiecznie. Ewentualnie zrobie stopniowo, po pakiecie. A nie -Syu

[mihaubiauek]

@indywidualny: Jesteś pewien, że to boot, a nie to? https://www.archlinux.org/news/openvpn-240-update-requires-administrative-interaction/
Jeżeli boot, to może lepiej linux-lts? :)
Wrzuć to w RSS: https://www.archlinux.org/news/

[i.....y]

@mihaubiauek: Boot :D Bo nawet żaróweczka na malinie nie migała. Nic się nie ładowało z karty. No nic :) Ważne, że na bieżąco (w miarę) aktualizuję peceta. Malina to tam mały problem.

[i.....y]

https://wiki.freebsd.org/FreeBSD/arm/Raspberry%20Pi Ale będzie zabawa. Tylko niech mam chwilę wieczorem. A na razie dziękujmy programistom za dd :)

[dzialo]

@indywidualny: Mi też nie wstał, podpiąłem pod monitor i wyszło że kernel panic, bo coś z systemem plików. Zrobiłem fsck z lapka i ruszył

[i.....y]

@dzialo: No widzisz. A jednak #!$%@?. Arch akurat gości u mnie już prawie 10 lat i zdarzało mi się aktualizować kompa po roku, kompletnie bez cyrku. Więc byłem zdziwiony. To nie byle Ubuntu.

[dzialo]

@indywidualny: I to nie kwestia częstotliwości robienia aktualizacji, bo robiłem codziennie