Wpis z mikrobloga

@magenciorek tak się ciągle nabijacie z amerykańców. Do dywizji gdzie są czołgi i myśliwce biorą małych ludzi, bo są wytrzymalsi. Np. W mysliwcach lepiej znoszą przeciążenia. Dla przykładu Zachar od testowania samochodów odpłynął po dodaniu gazu w jednym z samochodów. Kolejna spraw w dywizji pancernej mali lepiej się odnajdują w czołgach, w których i tak jest mało miejsca.
Co innego komandosi do walki bezpośredniej, oni mają co najmniej 190.