Wpis z mikrobloga

#polityka #bekazlewactwa
Taki mem dziś ujrzałem. PRzypominam, że 20 mln to dotacja na geotermie jaką Rydzyk dostał. Dotacja zabrana została przez PO, które w następnej kolejności przydzieliło 66 mln dotacji na termy warmińskie w Lidzbarku, gdzie nie ma ciepłych źródeł.....
Istny festiwal pelikanów na wykopie. Afera oczywiście nikomu nie znana....
No ale trzeba się czepiać gościa na siłę bo klecha itp itd i jak to on może inwestować w geotermie? No jak to?

Rydzyk odwierty i tak przeprowadził
http://www.solarinfo.pl/index.php/page/view_article/68-Inwestycja_geotermalna_ojca_Rydzyka_zako%C5%84czona_sukcesem

source : gazeta wyborcza

Niska temperatura term warmińskich

O termach w Lidzbarku Warmińskim słucham już w busie z Olsztyna.

Pasażerka: - Kiedy je otworzą?

Kierowca: - Najpierw muszą znaleźć palaczy, co by podgrzali wodę. Pani! Szary Kowalski za takie coś już dawno by siedział.

Pasażerka: - A może jednak otworzą? Przecież latem ciepła woda niepotrzebna.

Inni mieszkańcy żartują, że może lepiej termy przerobić na lodowisko. Bo tamtejszą wodę taniej zamrozić niż podgrzać.

Kompleks powstaje na 18 hektarach: pod dachem znajdzie się 800 metrów kwadratowych basenów, a na powietrzu 1200 metrów kwadratowych. Ich budowa ma kosztować 96 mln zł, Unia dała na nią 66 mln zł.

Historia budowy term w Lidzbarku w skrócie:

Kilkadziesiąt lat temu podczas poszukiwania ropy naftowej i gazu na terenie województwa warmińsko-mazurskiego badacze odkrywają wody geotermalne. W okolicach Ostródy 48 stopni, a w rejonie Iławy aż 76 stopni. Wojewódzki program energetyczny na lata 2005-2010 wskazuje, że uzasadniona jest eksploatacja wód, których temperatura przekracza 60 stopni C.

Pomysł, by termy zbudować akurat w Lidzbarku, rodzi się, gdy starostą jest tam Jacek Protas, nauczyciel wychowania fizycznego, trener koszykówki, polityk PO. Zatrudniony przez starostwo austriacki naukowiec dr Bernhard Schneider wydaje wtedy ekspertyzę: typuje na terenie powiatu osiem miejsc, gdzie mogłyby powstać termy. Najwyżej ocenia Krosno koło Ornety. Wyklucza jednak budowę term w Lidzbarku i innych miejscach, gdzie temperatura wody byłaby mniejsza niż 36 stopni C. Bo tam zakład może być deficytowy.

Wykonane w 2011 roku przez firmę Polgeol pomiary wskazują, że temperatura wody w Lidzbarku ma niewiele ponad 17 stopni C, jest zanadto zasolona (więc jej zrzut do ścieków powierzchniowych będzie niemożliwy), stwierdzono w niej obecność pierwiastków promieniotwórczych i trzeba ją wydobywać z głębokości aż 1020 metrów, bo wyżej może być zanieczyszczona ropą.

Projekt ma być realizowany na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego, ale do współfinansowania budowy term nie znalazł się żaden prywatny inwestor.

Dokładna analiza starostwa mówi, że termy na siebie nie zarobią. Inwestycja osiągnie deficyt ponad 61 mln zł. Ale władze powiatu argumentują, że ewentualne straty zrekompensują korzyści społeczne.

Decyzja o unijnym dofinansowaniu zostaje podjęta, gdy Jacek Protas zostaje marszałkiem województwa.

Posłanka Lidia Staroń, koleżanka partyjna Protasa i nowego starosty lidzbarskiego Jana Harhaja, zawiadamia prokuraturę. Argumentuje, że przy tak zimnej wodzie niepotrzebnie inwestowano gigantyczne pieniądze w budowę term. Należało wybudować zwykły kompleks basenowy. Efekt byłby podobny. Koszt o wiele mniejszy. Prokuratura w Białymstoku umarza postępowanie "wobec braku znamion czynu zabronionego". Niemiecki "Der Spiegel" nazywa budowę term warmińskim euroabsurdem. Warmińscy samorządowcy komentują, że dziennikarze "niepotrzebnie skupili się na kilku stopniach temperatury".

Wiosna 2015. Budowa term dobiega końca. Budowlańcy właśnie montują park linowy.

Polska skończy jak Portugalia? Minister ds. europejskich Portugalii: Kryzys był dla Portugalczyków bolesnym przebudzeniem

Taksówkarz, który podwozi mnie z terenu budowy pod Zamek Biskupów Warmińskich, dziwi się, że ja się dziwię. - A czemu nie? Lidzbark ma być zamieniony w strefę uzdrowiskową, tak nam obiecują. Jeśli zjadą się tu ludzie z całej Polski na leczenie w ramach NFZ, to co złego w termach? Dochód duży będzie. I praca dla ludzi.

Na razie co czwarty mieszkaniec powiatu lidzbarskiego jest bezrobotny.

Żona Jacka Protasa prowadzi salon SPA w lidzbarskim Hotelu Krasicki. Hotel powstał także dzięki przyznanej przez urząd marszałkowski unijnej dotacji (15 mln zł).

Jednym z podwykonawców Term Warmińskich jest Przedsiębiorstwo Budowlane Jolanty Harhaj, żony starosty.

Mimo wielokrotnych próśb ani Protas, który obecnie jest wicemarszałkiem, ani starosta Harhaj nie chcieli ze mną rozmawiać.

Prokuratura w Białymstoku rozważa, czy nie wszcząć śledztwa na nowo.

Przed wyjazdem rozmawiam z właścicielką baru: - Przedsiębiorcy się cieszą. Może wreszcie klientów nam przybędzie. A to, co mówi posłanka Staroń? Tutaj mówią, że to ze złości, że jakichś wyborów nie wygrała. I że term do Olsztyna sprowadzić jej się nie udało.


Także chciałem pogratulować wszystkim cymbałom co to podłapują tą demagogie o "daniu pieniędzy rydzykowi zamiast na smog"
Przypominam, że organizacja OLIMPJADY w KRAKAU kosztowała XX mln zł. Czemu to przechulano na takie wartościowe inaczej zadania, zamiast na walke ze smogiem? Kto rządzi tak Krakowem, dopuszczając takie marnotrawstwo?

UPS...

#walkaopoziomnawykopie #podnosimypoziomnawykopie
M.....i - #polityka #bekazlewactwa 
Taki mem dziś ujrzałem. PRzypominam, że 20 mln t...

źródło: comment_FRUrM28UKJBlZcYNrKaG9vjqQY6jWMqx.jpg

Pobierz
  • 16