Wpis z mikrobloga

Słuchajcie mam problem, w wigilię miałem stłuczkę(nie z mojej winy) i mam rozwalony samochód. Dzisiaj dostałem kosztorys i jest on bardzo zaniżony (kwota 2081zł). Naprawa oscyluje w granicach 3000zł. Od czego zacząć? Mam też inny problem ponieważ samochód nie jest na mnie tylko na rodzinę i nie jest dopisany jako współwłaściciel (0 zniżek a nawet zwyżka bo <25lat). Co w takiej sytuacji robić? Jak starać się o większe pieniądze z towarzystwa?

#szkoda #ubezpieczenie #tu
#oc @mfind może coś będziecie wiedzieli w tym temacie
  • 13
Jeśli nie z twojej winy, to naprawa przez warsztat i wycena cię nie interesuje. Tym bardziej zniżki nijak się tu mają - traci je sprawca szkody.
Jeśli nie z twojej winy, to naprawa przez warsztat i wycena cię nie interesuje. Tym bardziej zniżki nijak się tu mają - traci je sprawca szkody.
@Trismagist: Potrzebuje samochodu aby dojeżdżać do pracy wiec odstawienie samochodu do warsztatu na tydzień lub wiecej nie wchodzi w grę. Samochodu zastępczego nie dostane ponieważ samochód nie jest na mnie - gdyby był miałbym zwyżki 75% na ubezpieczenie z racji wieku. @maciejg:
@maciejg: Moja mama ma już samochód i z tego powodu nie może dostać kolejnego.

To zdaje się jest interpretacja zakładu ubezpieczeń i nie jest ostateczne. Nie ma takiego ograniczenia w przepisach. Ale do przeciągania liny z nimi to już raczej potrzebna papuga.
@PiotrokeJ jeśli zmienia się właściciel - a to właśnie oznacza "dopisanie" - to trzeba zaktualizować polisę. Polisa przechodzi razem z autem (jeśli nic się nie zmieniło), więc powinna to być formalność.