Wpis z mikrobloga

@Pilaf: Było, chociaż szczerze to nie zauważyłem w kinie, że to CGI i jakoś nie skojarzyłem, że to aktor ze starej trylogii nie żyjący od dawna. Choć wielu zauważyło CGI.
Zbliżamy się do epoki, gdzie CGI nie da się odróżnić od rzeczywistości i np. materiał filmowy nie będzie żadnym dowodem w sądzie. A jakiegoś znanego polityka można po cichu wyeliminować i pokazać w TV jego CGI mówiące, co tylko sobie zażyczymy.
@pmez: W 2d również od razu było widać, że Moff Tarkin to CGI. Za to Leia wyszła imo lepiej, może kwestia krótkiego ujęcia i prostszej mimiki.