Kisnę niemiłosiernie z tego co się dowiedziałem (✌゚∀゚)☞
Historia z dzisiaj, więc trafi na mirko poza kolejnością ( ͡°͜ʖ͡°)
Zaczęło się już o 9:01, zadzwonił telefon, że popsuł się router. No i elegancko, fajnie jak ktoś dzwoni z diagnozą. [k] ale przyjedzcie zaraz bo to pilne i potrzebuję mieć to dzisiaj gotowe [s] no dobrze, możemy być w ciągu 15 minut [k] teraz to ja jestem w pracy, chyba logiczne [s] chce pan natychmiastowego przyjazdu, a nie ma pana w domu, jaka godzina odpowiada? [k] będę o 18 [s] my o 17 kończymy, nie będzie nikogo wcześniej w domu? [k] no będę o 15, ale na zakupy chciałem jechać, w ostateczności mogę jechać jak już to łaskawie zrobicie [s] będziemy zatem o 15
Wsio spisane i dogadane. Wybiła godzina wyjazdu, chłopaki byli na miejscu 15:02, oczywiście nikogo nie było, facet się zjawił 15:15 po ich telefonie - "bo jeszcze wstąpił tylko w jedno miejsce i po co od razu dzwonią, przecież mogą zaczekać, bo to on jest klientem i powinno im zależeć"
Poprosili o jakąś szmatę, żeby buty wytrzeć żeby nie narobić syfu - nie dostali, no bo przecież nic się nie stanie. Podłogę można potem mopem przetrzeć - ok.
Poszli więc do pokoju gdzie był nieszczęsny router i... - router był uszkodzony - fizycznie obudowa była w kilku elementach - wcześniej był przymocowany na ścianie - klient montował sam, bo gdzieś tak widział i to ładnie wyglądało i podobno zasięg dużo lepszy
Router był w kawałkach jakby spadł przynajmniej z trzeciego piętra, a nie wysokości metra. Kołki, a raczej kołeczki były wyrwane ze ściany. Podobno zrobiło to jego 3 letnie (!) dziecko, bo pociągnęło za kabel z routera.
Teraz podsumowując. Klient domaga się: - wymiany routera na sprawny, bo ten jeszcze jest na gwarancji przez pół roku - przecież to ich wina, że sprzedali mu taki bubel - zatynkowania dziury w ścianie, bo jakby sprzedali brzydki router z lepszym zasięgiem to by nie musiał go wieszać na ścianie - posprzątania pozostałości tynku który wypadł przy wyrwaniu
Po usłyszeniu 3x nie, było grożenie i straszenie: rezygnacją, policją, prokuratorem, sądem, skargą do UKE.
Na wychodne usłyszeli jeszcze, żeby zaczekali bo on idzie po ten mop, żeby podłogę powycierali po sobie. Usłyszał kolejne nie. Podobno się już zagotował i jeszcze przed 17 przyjechał ze skargą na nich do szefa. (✌゚∀゚)☞
W piśmie napisał, że: - domaga się wymiany routera na wolny od wad ukrytych - w tym wszystkie wady wyszły na zewnątrz. - domaga się naprawy zniszczeń dokonanych przez serwisantów w domu - domaga się odszkodowania za poniesione straty moralne i uszczerbek psychiczny - domaga się oficjalnych przeprosin w lokalnej prasie - domaga się, aby ktoś przyjechał posprzątać brud który pracownicy zostawili po sobie - domaga się... 2 lat bezpłatnego dostępu do Internetu w ramach zadośćuczynienia
Podobno szef płakał ze śmiechu jak to czytał (✌゚∀゚)☞
Zdjęcia routera ani pokoju nie dostanę, "bo znowu wrzucisz to na wykop" - no i co z tego?! ( ͡°͜ʖ͡°)
@DemptD chce coś ugrać i pochwalić się Grażynce "patrz jak ich załatwiłem". On dobrze wie, że aż tyle nie dostanie, ale nawet kilka złotych to już będzie sukces. Mam nadzieję, że nic nie dostanie. Napisz jak się to dalej potoczyło.
Kisnę niemiłosiernie z tego co się dowiedziałem (✌ ゚ ∀ ゚)☞
Historia z dzisiaj, więc trafi na mirko poza kolejnością ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaczęło się już o 9:01, zadzwonił telefon, że popsuł się router. No i elegancko, fajnie jak ktoś dzwoni z diagnozą.
[k] ale przyjedzcie zaraz bo to pilne i potrzebuję mieć to dzisiaj gotowe
[s] no dobrze, możemy być w ciągu 15 minut
[k] teraz to ja jestem w pracy, chyba logiczne
[s] chce pan natychmiastowego przyjazdu, a nie ma pana w domu, jaka godzina odpowiada?
[k] będę o 18
[s] my o 17 kończymy, nie będzie nikogo wcześniej w domu?
[k] no będę o 15, ale na zakupy chciałem jechać, w ostateczności mogę jechać jak już to łaskawie zrobicie
[s] będziemy zatem o 15
Wsio spisane i dogadane. Wybiła godzina wyjazdu, chłopaki byli na miejscu 15:02, oczywiście nikogo nie było, facet się zjawił 15:15 po ich telefonie - "bo jeszcze wstąpił tylko w jedno miejsce i po co od razu dzwonią, przecież mogą zaczekać, bo to on jest klientem i powinno im zależeć"
Poprosili o jakąś szmatę, żeby buty wytrzeć żeby nie narobić syfu - nie dostali, no bo przecież nic się nie stanie. Podłogę można potem mopem przetrzeć - ok.
Poszli więc do pokoju gdzie był nieszczęsny router i...
- router był uszkodzony - fizycznie obudowa była w kilku elementach
- wcześniej był przymocowany na ścianie - klient montował sam, bo gdzieś tak widział i to ładnie wyglądało i podobno zasięg dużo lepszy
Router był w kawałkach jakby spadł przynajmniej z trzeciego piętra, a nie wysokości metra. Kołki, a raczej kołeczki były wyrwane ze ściany. Podobno zrobiło to jego 3 letnie (!) dziecko, bo pociągnęło za kabel z routera.
Teraz podsumowując. Klient domaga się:
- wymiany routera na sprawny, bo ten jeszcze jest na gwarancji przez pół roku - przecież to ich wina, że sprzedali mu taki bubel
- zatynkowania dziury w ścianie, bo jakby sprzedali brzydki router z lepszym zasięgiem to by nie musiał go wieszać na ścianie
- posprzątania pozostałości tynku który wypadł przy wyrwaniu
Po usłyszeniu 3x nie, było grożenie i straszenie: rezygnacją, policją, prokuratorem, sądem, skargą do UKE.
Na wychodne usłyszeli jeszcze, żeby zaczekali bo on idzie po ten mop, żeby podłogę powycierali po sobie. Usłyszał kolejne nie. Podobno się już zagotował i jeszcze przed 17 przyjechał ze skargą na nich do szefa. (✌ ゚ ∀ ゚)☞
W piśmie napisał, że:
- domaga się wymiany routera na wolny od wad ukrytych - w tym wszystkie wady wyszły na zewnątrz.
- domaga się naprawy zniszczeń dokonanych przez serwisantów w domu
- domaga się odszkodowania za poniesione straty moralne i uszczerbek psychiczny
- domaga się oficjalnych przeprosin w lokalnej prasie
- domaga się, aby ktoś przyjechał posprzątać brud który pracownicy zostawili po sobie
- domaga się... 2 lat bezpłatnego dostępu do Internetu w ramach zadośćuczynienia
Podobno szef płakał ze śmiechu jak to czytał (✌ ゚ ∀ ゚)☞
Zdjęcia routera ani pokoju nie dostanę, "bo znowu wrzucisz to na wykop" - no i co z tego?! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#pracbaza #humorinformatykow #pracauisp - obserwuj po więcej
Ale dzięcioł xD
źródło: comment_I6QmjIIro73qmEnDZlQpFjcj410xAl0B.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
A abonament pewnie najniższy. ( ͡º ͜ʖ͡º)
@DemptD: xD
Zaraz dzwonie do wszystkich możliwych serwisów żeby mi podłogę #!$%@? to będę miał free neta.
źródło: comment_zNi1isLfDGtrI2ikamcwYoPdfJf3biVJ.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
źródło: comment_T8j2MaNMe8fC0VQ2xKDyIKt2HpnDnpAE.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora